Asesor sądowy: Za brak maski u klienta sklep nie może zostać ukarany, nie ma obowiązku egzekwowania przepisów
– Dopuszczenie do przebywania w obiekcie osób z niezakrytą twarzą nie może być traktowane jako naruszenie obowiązków przez obsługę sklepu – powiedział asesor sądowy z Gdańska Piotr Szutenberg. Podkreślił również, że obecne przepisy nie nakładają na obsługę sklepu obowiązku egzekwowania przepisów nakazujących zasłanianie twarzy u klientów.
Nowe przepisy wprowadzone na początku miesiąca nakazują bezwzględnie zasłanianie ust i nosa m.in. w sklepach. Pojawiły się fałszywe ostrzeżenia, że sklep może zostać ukarany w razie obsłużenia klienta bez maski.
Jak powiedział asesor sądowy Piotr Szutenberg w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, „nie ma się czego obawiać”, gdyż przepisy nie nakładają obowiązku egzekwowania rządowego nakazu u klientów.
– Dopuszczenie do przebywania w obiekcie osób z niezakrytą twarzą nie może być traktowane jako naruszenie obowiązków przez obsługę sklepu – stwierdził sędzia.
rp.pl
Przekaż wieści dalej!
Bardzo pięknie, jednakże obsługa 99,998% sklepów w Polsce jest śmiertelnie przekonana, że samo wejście klienta bez kagańca spowoduje nieodwołalną karę w wysokości wielu tysięcy złotych. I to się nie zmieni, dopóki ci ludzie będą słuchali tylko mediów „głównego ścieku” (w tym TVP i TV Trwam+RM). A na argumenty typu „trzeba skontaktować się z adwokatem” taki sam procent, albo nawet większy, wzrusza tylko z ramionami.