Von der Leyen forsuje gender w Polsce. Prof. Piotrowski przypomina: PiS nagle zapomniał, jak chwalił się, że wybrano ją dzięki ich głosom
Unijne fundusze będą związane z tzw. „praworządnością” oraz realizacją Europejskiej Strategii Gender, a to dzięki Ursuli von der Leyen. Prof. Mirosław Piotrowski przypomniał, że PiS zaraz po jej wyborze na stanowisko Przewodniczącej Komisji Europejskiej chwalił się, że jej zwycięstwo to przede wszystkim zasługa partii rządzącej.
– PiS nagle zapomniał, jak chwalił się, że von der Leyen wybrano dzięki ich głosom (mieli 26 a Komisarka przeszła 9 głosami). Podziękujmy więc „polskiej” Zjednoczonej Prawicy za Europejską Strategię Gender i powiązanie unijnych funduszy z praworządnością. Głupich nie sieją – napisał na Twitterze prof. Mirosław Piotrowski.
PiS nagle zapomniał, jak chwalil się, że von der Leyen wybrano dzięki ich głosom (mieli 26 a Komisarka przeszła 9 głosami). Podziękujmy więc "polskiej" Zjednoczonej Prawicy za Europejską Strategię Gender i powiązanie unijnych funduszy z praworządnością. Głupich nie sieją…
— Mirosław Piotrowski (@mir_piotrowski) October 7, 2020
– Ursula von der Leyen została wybrana na stanowisko szefowej Komisji Europejskiej dzięki głosom Prawa i Sprawiedliwości – mówił w lipcu ubiegłego roku unioposeł tej partii Ryszard Legutko.
– Bez głosów prawicy, w tym PiS, ten wybór nie byłby możliwy – ocenił także wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.
twitter.com / polskieradio24.pl
Przekaż wieści dalej!