Celebrytka porównała metodę in vitro do niepokalanego poczęcia. Rozenek-Majdan chyba nie wie, co to znaczy
Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z „Faktem” porównała metodę zapłodnienia in vitro do niepokalanego poczęcia. Celebrytka najwyraźniej sądzi, jak zresztą wielu innych ludzi, że chodzi o sposób poczęcia przez Maryję, a nie poczęcie się samej Maryi bez grzechu pierworodnego.
– Pewnie wielu osobom się narażę, ale ja czasami nazywam in vitro niepokalanym poczęciem – powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan.
– Jeśli kościół katolicki [pisownia oryg. – red.] tak bardzo czepia się niektórych słów i określeń związanych z tą metodą zajścia w ciążę, to proszę, niech mi ktoś wyjaśni, że tak właśnie nie jest – dodaje Rozenek-Majdan.
Tak więc wyjaśniamy: Nie jest tak. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu mówi, że to Maryja poczęła się bez grzechu pierworodnego. Tymczasem w powszechnym obiegu określenie to bywa mylnie używane w stosunku do kwestii poczęcia Chrystusa z dziewicy Maryi.
fakt.pl, kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!