Islamiści w Burkina Faso czynią postępy. Na celowniku bojówkarzy są już cywile
W Burkina Faso działają coraz prężniej islamskie bojówki. Armia i siły porządkowe nie dają sobie z nimi rady. Rozochoceni uzbrojeni muzułmanie zaczęli atakować obiekty katolickie. Wcześniej dokonywali napaści tylko na cele wojskowe.
– Burkiński episkopat oraz Światowa Rada Kościołów ostrzegają, że do głosu doszły siły, którym zależy na pogłębianiu podziałów religijnych i sektaryzmów. Wzywają wspólnotę międzynarodową do udzielenia pomocy temu afrykańskiemu krajowi, zanim będzie za późno – podaje Radio Watykańskie.
W Burkina Faso zbrojne grupy islamskie przybyły z Mali. Mają związki z al-Kaidą.
W tym roku islamiści zaczęli atakować kościoły i zamieszkane przez chrześcijan wioski. Wcześniej atakowali tylko obiekty wojskowe.
– Sprowokowało to masową ucieczkę wyznawców Chrystusa w kierunku stolicy i innych większych miast, gdzie szukają bezpiecznego schronienia przy kościołach. Generuje to poważny kryzys, gdyż potrzebują oni wszystkiego: wody, żywności, leków, ubrań i dachu nad głową – podaje serwis.
Podkreślono, że najciężej jest w diecezjach Kaya i Fada N’gourma. – Powszechny brak bezpieczeństwa narasta, co sprawia, że musimy ograniczać nasze działania duszpasterskie. Niektóre kościoły zostały zamknięte, a nabożeństwa zawieszone do odwołania – mówi bp Laurent Birfuoré Dabiré, przewodniczący burkińskiego episkopatu.
Abp stołecznego Wagadugu, kard. Philippe Nakellentuba Ouédraogo ostrzega, że „trzeba zrobić wszystko byśmy pozostali jednym narodem i nie dali się zepchnąć w konflikt etniczny”. Wzywa do pomocy wspólnotę międzynarodową.
vaticannews.va
Przekaż wieści dalej!