Ks. Wachowiak: Postawa niechęci do Mszy św. zakończy się zanikiem wiary, a w efekcie do potępienia (WIDEO)
Ksiądz Daniel Wachowiak w nagraniu mówi o postawie faryzeuszy, którzy jedynie obserwowali Jezusa oraz ludziach, którzy go słuchali. Odniósł to do współczesnych postaw w Kościele ostrzegając, że postawa okazywana przez tych pierwszych „doprowadzi niestety do potępienia”.
– Za Panem Jezusem chodziły różne grupy ludzi. M.in. faryzeusze, ale też grupa osób z marginesu, peryferii. Ci pierwsi często śledzili Jezusa, obserwowali Go. Nawet nie spoglądali i mu się nie przyglądali, bo te czasowniki są pozytywne. Mogę się komuś przyglądać, bo chcę się czegoś od niego nauczyć – zaczął ks. Daniel Wachowiak.
– Faryzeusze tylko obserwowali. Byli jak widzowie, którzy chcą przyłapać Jezusa na jakimś słowie – zaznaczył kapłan.
– Druga grupa – ci z marginesu, peryferii – cieszyli się z obecności Jezusa. Do której grupy ludzi ja należę, np. gdy jestem na Mszy świętej, ale tak szczerze muszę swojemu sercu odpowiedzieć, czy jestem tym, który się męczy Eucharystią, nuży, właściwie robi wszystko, by jej unikać? Nawet, jeżeli jestem co tydzień, to traktuję Eucharystię jak przymus związany z prawem kanonicznym, bo w końcu boję się Boga – wylicza ks. Wachowiak.
– Czy może jestem tym, który cieszy się z Mszy świętej, która może nawet jest nieco przydługa? Albo kazanie bardzo nudne? – pyta.
– Jeżeli jednak szczerze odpowiadam na to pytanie i znajduję się w pierwszej grupie, to muszę coś z tym zrobić. Ponieważ skończy się to – tym bardziej w cywilizacji zeświecczenia, laicyzacji, sekularyzacji – skończy się taka postawa niechęci do Mszy świętej, czyli do Jezusa ostatecznie, zanikiem wiary. A zanik wiary za parę lat doprowadzi niestety do potępienia – stwierdza ks. Daniel Wachowiak.
Przekaż wieści dalej!