Polowanie na rodzinę Asii Bibi w Pakistanie. Policja zatrzymała imama
Grupa islamistów przeszukuje dom za domem w poszukiwaniu rodziny Asii Bibi. Nadal trwają protesty przeciwko wyrokowi uniewinniającemu chrześcijankę.
– Ostatnio wielokrotnie musieli zmieniać miejsce pobytu, aby nie zostali złapani. Córki Asii Bibi, jeśli wychodzą na zewnątrz, zakrywają twarze, a i tak robią to przeważnie dopiero po zmroku. Z lusterka w samochodzie ściągnęli nawet różaniec, by nie przyciągać niczyjej uwagi – informuje John Pontifex ze Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Dodaje, że rodzina żyje w strachu i jest przekonana, że jeśli nie uda jej się wyjechać zagranicę, czeka ich brutalna śmierć.
Prawnik Asii Bibi, który przyczynił się do jej uwolnienia, po czym uciekł z kraju, stwierdził, że „tak naprawdę żaden zachodni rząd otwarcie i jednoznacznie nie zadeklarował gotowości przyjęcia Asii Bibi i jej rodziny”.
– Mam nadzieję, że świat zachodni naprawdę próbuje im pomóc – stwierdził mec. Saif-Ul-Malook. – Myślę, że każdy kraj, który zapewni jej rodzinie bezpieczne i godne życie, jest dla niej do zaakceptowania – dodał.
Dzisiaj udało się też zatrzymać i aresztować jednego z imamów, którzy inspirowali zamieszki po uwolnieniu chrześcijanki z więzienia. Minister informacji i środków masowego przekazu, Fawad Ahmed Chaudhry powiedział, że radykalna islamska partia Tehreek-e-Labbaik Pakistan (TLP), z którą związany jest Khadim Hussain Rizvi, naciskała na przeprowadzenie protestu w Rawalpindi i odrzucała alternatywne rozwiązania proponowane przez rząd.
– Aresztowanie ma na celu zapewnienie porządku i ładu publicznego i nie ma nic wspólnego ze sprawą Asi Bibi – oświadczył.
Muhammad Afzal Qadri, lider TLP twierdzi, że policja zatrzymała wielu członków jego partii, w związku z czym wzywa do antyrządowych protestów.
Bibi została zwolniona z więzienia 7 listopada, a następnie przewieziona w bezpieczne miejsce. Jej obrońca w obawie o swoje życie uciekł zagranicę.
vaticannews.va, gosc.pl
Przekaż wieści dalej!