Ważna i wartościowa książka o inżynierii społecznej z nietrafionym tytułem
Tak można w jednym zdaniu ująć pozycję „Transhumanizm” ks. Andrzeja Zwolińskiego wydaną przez wydawnictwo Monumen. Bo książka przedstawia solidnie udokumentowaną historię oraz wyjaśnioną istotę inżynierii społecznej i tego, jak zło panoszy się po współczesnym świecie, nieraz nawet w sposób legalny. Należy jednak zaznaczyć, że o transhumanizmie jako stworzeniu postczłowieka stricte jest tylko jeden rozdział.
Książka liczy prawie 330 stron tekstu ukazującego sprawę z naukowej perspektywy – zarówno historycznego, statystycznego i moralnego. W moim odczuciu dotyka przede wszystkim kwestii inżynierii społecznej, która jest oczywiście związana z ruchem i ideą transhumanizmu.
Głównym „zarzutem” wobec książki może być właśnie tytuł. O tym, do czego dąży współczesny ruch transhumanistyczny, zagrożeniach z tym związanych, wizji przyszłości, etc. traktuje jeden, ostatni rozdział.
Eugenika
W książce znajdują się mechanizmy w perspektywie historii, teraźniejszości oraz zagrożeń w kontekście przyszłości związane z inżynierią społeczną. Ks. Andrzej Zwoliński zaczyna od pojęcia eugeniki i związanego z nią rasizmu. Stąd przechodzi do okresu narodowo socjalistycznych Niemiec oraz tego, jak współcześnie wygląda „zamawianie” ludzi teoretycznie doskonałych, badań genetycznych, masowe mordowanie nienarodzonych dzieci, etc.
Przytacza też mnóstwo danych popartych źródłami. Zwraca uwagę na postawy rodziców, którzy „za wszelką cenę” chcą mieć dziecko.
W tym aspekcie muszę uczciwie przyznać, że autor w tej części popełnia powszechny błąd, który polega na utożsamianiu faszyzmu (państwo autorytarne polegające na wymuszonym „sojuszu” państwa z korporacjami) z narodowym socjalizmem (państwo totalitarne, rasistowskie, w historii jedynie Niemcy miały taki ustrój). Co ciekawe, porównywał wspomniane do… RPA w okresie Apartheidu. Można to jednak wybaczyć – kapłan nie jest specjalistą z dziedziny polityki, zaś całość książki jest wartościowa i rzetelna. Osoby uwrażliwione jednak na te różnicę chcę uprzedzić, że takie błędne określenia w książce mają miejsce.
Homo sovieticus
Dużo miejsca ks. Zwoliński poświęcił bolszewickim próbom stworzenia „człowieka sowieckiego”. W książce mamy zestawione ze sobą i wyjaśnione, jak na wielu aspektach próbowano tego dokonać. W jaki sposób działały na przykład sowieckie łagry, jak je przestawiano społeczeństwu oraz – o czym rzadko się mówi – jak na tę sprawę patrzyło kierownictwo państwa.
Mamy też przedstawiony sposób tworzenia propagandy sowieckiej, podejście do literatury, pracy i innych aspektów. Ukazana jest także ewolucja poglądów komunistycznych oraz stricte bolszewickich.
Człowiek nie tylko jako towar
Kolejnym problemem, nad którym pochyla się autor, jest kwestia podejścia do człowieka, odarcia go z godności osoby i traktowanie nie tylko jako towar, ale dosłownie produkt. Poruszony jest także problem podejścia do gospodarki.
Ks. Zwoliński zwraca uwagę na kwestię niewolnictwa w historii oraz współcześnie. Podaje twarde i zatrważające dane na temat tego, jak współcześnie niewolnictwo jest obszernych i dochodowym biznesem. Porusza także problem „nieformalnego niewolnictwa”, czyli masowego zmuszania ludzi do pracy za głodowe stawki na warunkach tak nieatrakcyjnych, że nie mają oni właściwie możliwości zabezpieczenia swojego bytu, zaś wynagrodzenie jest tak niskie, że nie ma szans na to, by cokolwiek odkładać. Ksiądz Andrzej Zwoliński ocenia słusznie, że jest to sytuacja faktycznego zniewolenia człowieka.
Oprócz tego, człowiek sprowadzany jest do roli… surowca. W książce autor przytacza szerokie dane na temat handlu organami, działających pośredników, wartości nielegalnego (oraz legalnego!) rynku handlu częściami ciała ludzkiego: Narządów wewnętrznych, włosów, skóry…
Oprócz tego poruszony jest także problem kanibalizmu. Zwraca tutaj uwagę na różne jego odmiany w historii i występowania u ludów niecywilizowanych. Przedstawia też zatrważające statystyki oraz akceptowalne społecznie podejście do tego tematu np. we współczesnych Chinach.
Transhumanizm
W ostatnim rozdziale ks. Andrzej Zwoliński przedstawia stricte transhumanizm. Ukazuje jego idee, stopień zaawansowania, historię oraz wizję przyszłości. Przedstawia też zagrożenia z niego płynące oraz nurty postrzegania przyszłości.
Cała książka posiada przypisy z obszernymi źródłami. Poruszane kwestie przedstawiane są uczciwie z perspektywy naukowej, ale również moralnej. Moim zdaniem w dość wyraźny sposób są one od siebie oddzielone, co sprawia, że książka będzie dobrym źródłem wiedzy dla każdego – nie tylko katolika.
Książkę – mimo wspomnianych na początku kwestii błędnych – polecam. Wspomniane błędy są nieliczne w porównaniu do całości pozycji, zaś „Transhumanizm” to obszerne i rzetelne kompendium na temat historii, teraźniejszości oraz problemów przyszłych związanych z inżynierią społeczną
Książka jest dostępna do zamówienia na stronie wydawnictwa Monumen.
Portal Kontrrewolucja.net jest patronem medialnym książki.
Przekaż wieści dalej!
Dominik Cwikła
Rzymski katolik, mąż, dziennikarz, aktywny obrońca życia. Jestem założycielem i redaktorem naczelnym portalu Kontrrewolucja.net. Od marca 2023 pracuję we wRealu24, od listopada jestem redaktorem naczelnym telewizji. Z przeszłości warto wspomnieć: Wydawanie Gazety "Rycerstwo", prowadziłem audycję historyczno-rozrywkową "Tak było" w Radiu SIM oraz w Radiu Strefa Chwały audycję historyczną "Christian Story". Dotychczas pisałem na kilku portalach i w kilku gazetach, m.in. jako wicenaczelny wSensie.pl oraz dziennikarz nczas.com. Prowadziłem programy w NCzasTV, Mediach Narodowych, Korona TV i Krul TV. Obrońca życia, monarchista, bezpartyjny. Zachęcam do wsparcia poprzez naszą zrzutkę https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
