Zrozumieć kapitalizm
Osobiście jestem zagorzałym przeciwnikiem wysokich podatków, rozdawnictwa pieniędzy na potęgę, „darmowej” (i okropnie działającej) służby zdrowia oraz wielu innych. Może dlatego książka wydawnictwa Magna Polonia, jak i sam autor bardzo przypadł mi do gustu. „Zrozumieć kapitalizm” spod ręki Karola Skorka prezentuje zdrowe podejście do tematu.
Czytam: „Jednak jakim prawem autor może krytykować gospodarkę kapitalistyczną?” i myślę „Ma rację! Będzie ciekawie”. Czytam dalej: „W praktyce ten zegarmistrz był widocznie omylny (o stworzeniu kapitalizmu)” i myślę: „Pan Karol zwariował”. Gama różnorodnych doznań emocjonalnych podczas lektury – gwarantowana.
Chciałem dobrze, a wyszło jak zawsze
Zalety kapitalizmu. Można wymieniać bez końca. Autor ich nie neguje, wskazuje jednak, że to teoria, dobre chęci. Teoria, w której ludzie są doskonali i tak samo postępują. Samoczynnie malejąca cena; zdrowa konkurencja, która prowadzi do ciągłego ulepszania usług i coraz korzystniejszych warunków zatrudnienia; służba zdrowia na bardzo wysokim poziomie; więcej pieniędzy zostaje w portfelu, bo nie istnieje ZUS i wiele innych.
Z praktyką bywa różnie. Pan Karol tłumaczy to niedoskonałością ludzką. Co w teorii miało pięknie działać, w praktyce może trochę odbiegać od ideału – właśnie przez ludzi. I tak ciągle rosnące korzyści przy zatrudnieniu zamieniają się w wyzysk; rośnie bezdomność i ubóstwo, bo brakuje socjalistycznych zasiłków; ceny zamiast maleć rosną, bo doszło do monopolizacji danego sektora…
Karol Skorek pokazuje i przybliża obie strony monety. Nie gloryfikuje, ale także nie umniejsza wartości opisywanego systemu. Jest po prostu bezstronny.
Co przyniesie przyszłość?
Czy świat będzie zdominowany przez garstkę rodzin z bilionami na kontach? A może wrócimy do żywności bez GMO i w każdym gospodarstwie domowym zagości drukarka 3D? Czy to wzbudzi w ludziach kreatywność i chęć działania? Może wreszcie państwa (czyt. kolejne rządy) przestaną kontrolować wszystko; nieudolnie kształcić; leczyć, kiedy na leki już za późno oraz ustalać ile się należy za 10 godzin pracy w kopalni, a ile za siedzenie przy biurku?
Twórca rozpisuje różne scenariusze. Rozważa, co może nastąpić w przyszłości i jakie mogłoby to mieć skutki.
Podsumowując
Oczywistym jest, że Skorek zawarł w swojej książce ogrom innych zagadnień ponad te, nad którymi pochyliłem się w swojej produkcji. Mimo to, właśnie te uznałem za najciekawsze i właśnie te uwzględniłem.
Więcej dowiecie się czytając wspomnianą pozycję, a zapewniam – warto. Ze szczerym, świątecznym uśmiechem na twarzy, zachęcam wszystkich zatwardziałych zwolenników bezdusznego kapitalizmu, jak i socjalistów z krwi i kości – wzbogaćcie swoje biblioteki o tę pozycję!
Książkę można zamówić na stronie wydawnictwa Magna Polonia.
Przekaż wieści dalej!