3 kwietnia 2024
Kultura i recenzje

Nic nie chroni przed śmiercią, nawet pieniądze

Bielakowski, Nisztor, "Jan Kulczyk. Biografia niezwykła", wyd. Fronda
Bielakowski, Nisztor, „Jan Kulczyk. Biografia niezwykła”, wyd. Fronda

Mam przed sobą książkę. Widnieje na niej starszy pan, powiedziałabym, że jest po pięćdziesiątce. Gdzieniegdzie widać siwiznę, twarz lekko zarośnięta. Uśmiecha się nieznacznie. Oczy koloru szarego z lekką domieszką zieleni. Czarny cień pada na prawą stronę jego twarzy, którą zdobią zmarszczki na czole i koło oczu.

Jan Kulczyk był biznesmenem, który robił interesy z ludźmi, a nie z firmami. Miał znajomości wszędzie i wszędzie umiał się odnaleźć. Jego śmierć nie była szczególnym zaskoczeniem. Był poważnie chory, a w dodatku bardzo tego świadomy. Już w 2014 roku przekazał swoja firmę dzieciom. Wiele by można było opowiadać o tej postaci.

Najbogatszy człowiek w Polsce. Tak naprawdę nigdy nie zastanawiałam się kim jest Kulczyk, aż do jego śmierci i aż do momentu kiedy trafiła do mnie książka „Jan Kulczyk, biografia niezwykła” wydawnictwa Fronda.

Trzeba być sprytnym

Dla mnie był jednym z wielu, którzy dorobili się bogactwa kosztem innych ludzi. Jednak po przeczytaniu tej biografii, stwierdzam, że tak do końca nie jest.

Na zdobycie majątku składa się wiele czynników i trzeba być sprytnym, żeby je dostrzec. Czy zaczęłam bardziej szanować Kulczyka? Nie mogę tak powiedzieć. Zwyczajnie zainteresowałam się jego życiem, a biografia w dużej mierze zaspokoiła moją ciekawość.

Sposób na zarabianie

Cezary Bielakowski  i Piotr Nisztor w ciekawy sposób przedstawili postać Kulczyka. Opisali ciekawostki odnośnie życia biznesmena. Zamieścili jego wypowiedzi oraz fragmenty stenogramu z przesłuchania Jana Kulczyka przed sejmową komisją śledczą.

Wiele wydarzeń wyjaśnia sam Kulczyk. Ile w tym prawdy? Nie wiadomo. Autorzy twierdzą, że wiele rzeczy bohater biografii koloryzuje, upraszcza i bagatelizuje. Sama książka jest interesująca. Jeśli ktoś do tej pory nie znał Kulczyka, to ta książka z pewnością pomoże. A kto był ciekawy tej postaci, zaspokoi swoją ciekawość.

Na koniec powiem, że nie ma w tej biografii wskazówki jak dorobić się fortuny. Kulczyk nie podał recepty na zarabianie pieniędzy. Każdy musi znaleźć swój własny sposób. A wnioski jakie mi się nasunęły po przeczytaniu tej książki to: nic nie uchroni przed śmiercią, nawet pieniądze.

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

Przekaż wieści dalej!

Joanna Szybiak

Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej, katoliczka.

Więcej artykułów autora

Joanna Szybiak

Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej, katoliczka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Kontrrewolucja.net