Turcy odebrali chrześcijanom klasztor
Na wyspie Heybeliada (gr. Chalki) tureckie władze dokonały agresywnego przejęcia klasztoru, w którym od czasów średniowiecznych żyją prawosławni chrześcijanie. Budynek trafił w ręce instytucji państwowych, a przebywających wewnątrz mnichów wygnano.
Heybeliada to jedna z Wysp Książęcych na Morzu Marmara. Pochodzący z XI wieku klasztor na wzgórzu stanowi największy zabytek wyspy – a w zasadzie stanowił, ponieważ wkrótce będzie tam się znajdowała siedziba straży pożarnej. Tak zdecydowały tureckie władze, które odebrały cerkwi prawosławnej budynek i w przeciągu jednej nocy pozbyły się przebywających tam mnichów. Zakony i parafie nie mają w Turcji statusu prawnego, bracia nie mogą więc nawet bronić swoich praw przed sądem.
Niemiecki dziennikarz zajmujący się sprawą ostrzega: to tylko jeden z wielu przypadków zaostrzenia polityki tureckiej wobec chrześcijan. Jeszcze w tym miesiącu zajęty został przez władze również kościół pw. Przemienia Pańskiego. Niemiec zwraca uwagę na fakt, iż akty agresywnego przejmowania mienia chrześcijan dokonują się w zasadzie tuż po przyjęciu przez Turcję porozumienia z UE. O sytuacji mówią już nawet z niepokojem politycy lewicowi, tacy jak mający tureckie korzenie Cem Özdemir. – W Turcji bezcześci się kościoły, chrześcijańskie wspólnoty pozbawia się własności – alarmował Özdemir na antenie niemieckiej telewizji. Niestety, UE przymyka oczy na łamanie praw chrześcijan, ponieważ chce mieć dobre relacje z Ankarą – to zapewni realizację porozumienia dotyczącego imigrantów.
Heybeliada była skupiskiem wyznawców prawosławia już od czasów bizantyńskich – niestety, Turcja systematycznie stara się wyrugować ślady chrześcijaństwa na wyspie. Na Chalkis znajdowało się przez wiele lat prawosławne seminarium, do którego najsłynniejszych alumnów należał patriarcha Konstantynopola Bartłomiej – przyjaciel papieża Franciszka. Zostało ono zlikwidowane w latach 70.
CWIK/Panstwochrzescijanskie.pl
Przekaż wieści dalej!