Pakistanka porwana i zmuszona do „ślubu” z muzułmaninem
23-letnia Laveeza Bibi, chrześcijanka z Pakistanu, została uprowadzona przez muzułmanina, który zmusił ją do małżeństwa. To jeden z wielu przypadków, do których dochodzi co dzień w Pakistanie. Policja nie chciała nawet przyjąć zgłoszenia ojca Laveezy.
W Kasur w Pendżabie muzułmanin Muhammad Talib wraz z grupą uzbrojonych mężczyzn włamał się do mieszkania chrześcijańskiej rodziny, po czym sterroryzował i porwał 23-letnią chrześcijankę. Uprowadzona Laveeza została zmuszona do przejścia na islam, a następnie „poślubienia” swojego prześladowcy. Ojciec Pakistanki natychmiast udał się na najbliższy posterunek policji, lecz funkcjonariusze nie chcieli w ogóle z nim rozmawiać. Dopiero interwencja zaprzyjaźnionego pastora oraz prawnika z organizacji zajmującej się obroną prześladowanych chrześcijan sprawiła, że policjanci przyjęli zgłoszenie o porwaniu.
Jak przyznaje Sardar Mushtaq Gill, adwokat z organizacji, przypadek Laveezy nie jest odosobniony. Rocznie w Pakistanie odnotowuje się ponad tysiąc podobnych sytuacji. – W kwietniu tylko w okręgu Kasur było pięć przypadków porwań chrześcijańskich dziewcząt zmuszonych do przejścia na islam i poślubienia porywaczy – mówi Gill. – Odmawia się im zupełnie ochrony ich praw – ubolewa prawnik.
MGOT/pch24.pl, radiovaticana.va
Przekaż wieści dalej!