Prof. Dębski i jego mity o ustawie obalone
Od pewnego czasu po sieci krąży film rozpowszechniany przez przeciwników projektu ustawy „Stop Aborcji”. Wypowiada się tam ginekolog Romuald Dębski, który sugeruje, iż wprowadzenie zakazu mordowania dzieci nienarodzonych spowoduje m.in. brak badań prenatalnych i brak pomocy dla ciężarnych, które znajdą się w ciężkim stanie. Na zarzuty Dębskiego odpowiada prof. Bogdan Chazan, ukazując, iż żadna z czarnych wizji pokazana w filmie nie jest prawdziwa.
Prof. Dębski przedstawia m.in. obraz, w którym jakiekolwiek badania nienarodzonego dziecka staną się zabronione. – Skończyliśmy polską diagnostykę prenatalną (…). Nie będzie transfuzji, leczenia prenatalnego – straszy Romuald Dębski. – Te badania będzie pan mógł robić, jeśli zastosuje pan te same warunki, które stosujemy przy badaniach diagnostycznych odnośnie człowieka już urodzonego – ripostuje prof. Chazan. – Wiemy obaj, że dzięki projektowi Stop Aborcji dziecku nienarodzonemu zostają przyznane prawa pacjenta – dodaje podkreślając, że nikt nie chce zakazywać diagnostyki. Chodzi jedynie o to, by była ona stosowana w celach, w których została stworzona, to jest leczenia dziecka – a nie po to, by małego pacjenta zabić przed urodzeniem.
Prof. Chazan rozprawia się także z mitem dotyczącym nieudzielania pomocy ciężarnym. Zdaniem Dębskiego lekarz, do którego trafi chora kobieta w ciąży, nie będzie mógł zastosować procedur medycznych ratujących życie, bo trafi za to do więzienia. Wskazuje m.in. sytuację ciężarnej ze stanem przedrzucawkowym i ciąża pozamaciczną. – Niech baba umiera – stwierdza Dębski. I na to odpowiada prof. Chazan. – Jeżeli będzie pan miał przesłanki do cięcia cesarskiego wynikające z zagrożenia dla zdrowia i życia matki, to ręczę panu że projekt stop aborcji nie powoduje żadnych zmian w sposobie klinicznego myślenia – tłumaczy lekarz. – Zgodnie z wiedzą medyczną ciąża pozamaciczna zawsze stanowi niebezpieczeństwo dla życia – dodaje i potwierdza, że lekarz który dokona usunięcia jajowodu z żywym dzieckiem wewnątrz tego jajowodu, nie zostanie ukarany więzieniem, gdyż nie będzie zabijać dziecka, lecz ratować życie matki.
Jak widać, argumenty zwolenników zabijania są mocno nierealistyczne i rozmijają się nie tylko z projektem ustawy, którą mają krytykować, ale także z doświadczeniem medycznym wieloletniego ordynatora szpitala św. Zofii.
MGOT
Przekaż wieści dalej!