Internetowy atak na StudentMed za postawę pro-life
Jedna z gdańskich przychodni zamieściła na swojej stronie fesjbukowej film o tym, jak wygląda tzw. „aborcja”. Efekt? Masowy najazd zwolenników zabijania, którzy obrażają pracujących w placówce lekarzy.
Opinie użytkowników FB dla przychodni StudentMed były w większości pozytywne – aż do października. Administrator strony placówki zamieszczał na niej od czasu do czasu memy, które nie budziły jednak wielkiego odzewu. Na początku tego miesiąca umieścił za to film ukazujący, czym jest tak naprawdę morderstwo nazywane aborcją.
W krótkim, czterominutowym filmiku ginekolog, dr Anthony Levatino w zwięzły, klarowny sposób opowiada o przeprowadzonych przez siebie zabójstwach na nienarodzonych dzieciach. Początkowo atak przeciwników życia ograniczał się jedynie do komentarzy dość „niskich lotów”, jak choćby porównywania zabitego dziecka do komórek rozrodczych neutralizowanych przy użyciu antykoncepcji albo zjadanych na obiad kurczaków, czy straszenia władzami uczelni. Wkrótce jednak przeciwnicy życia na jednej z grup zorganizowali swoisty rajd, którego celem było masowe ocenianie przychodni na 1 – właśnie za poglądy.
Zdecydowana większość wpisów pochodzi z dziś i wczoraj. Użytkownicy, wśród których znajdujemy zwolenników partii Razem oraz wspierających Czarny Protest przeciwników ochrony życia, wyzywają personel przychodni od fanatyków, ksenofobów, homofobów, a nawet morowej zarazy, podważają umiejętności pracujących tam lekarzy, a działalność placówki określają jako „obrzydliwą”. Na wszelkie próby dyskusji reagują niechętnie, niekiedy deklarując wprost – jak jedna z pań – pisząc „blokuję, bo naprawdę nie lubię ludzi o Twoich poglądach„. Inną fejsbukowiczkę razi za to umieszczony na stronie przychodni link do Koronki do Miłosierdzia Bożego, nawiasem mówiąc – zamieszczony bardzo małym drukiem i nie rzucający sie w oczy.
Cała akcja była rzecz jasna zaplanowana przez zwolenników legalizacji mordowania nienarodzonych, o czym świadczą zachowane wpisy z gratulacjami, że w ciągu doby udało się obniżyć ocenę przychodni do 4,1. Pomysłodawczyni internetowego najazdu zachęca, by przeciwnicy ochrony życia zaangażowali się jeszcze bardziej, ponieważ niestety wciąż pojawiają się na stronie niechciane osoby „pisząc o aborcji jako morderstwie”.
Na szczęście pośród wpisów atakujących i obraźliwych znalazły się także życzliwe i wspierające. „Trzeba o tym mówić, ja dopiero po długim czasie zrozumiałem” – napisał jeden z gdańskich studentów.
MGOT
Przekaż wieści dalej!