Lekarze chcieli uśmiercić te dzieci, teraz to szczęśliwe maluchy (WIDEO)
Przekonywali rodziny Józka, Jarka i Tomka, że najlepiej będzie zamordować nienarodzone dzieci. Zarzekali się, że na świat przyjdą „potworki”. Dziś rodzice są szczęśliwi, że pozwolili swoim maluchom przyjść na świat i apelują do innych: nie decydujcie się na zabijanie!
– Nie ma sensu, żeby się pani męczyła – powiedziała lekarka rodzicom Jarka. – Podczas wizyty kontrolnej pani doktor stwierdziła, że „płód jest bardzo słaby i raczej nie donoszę ciąży, a nawet jeśli to się uda, dziecko może być upośledzone – wspomina mama chłopca. – Tymczasem ma już trzy latka, jest zdrowy i jest wielkim szczęściem dla rodziców. Ile podobnych dzieci jest zabijanych? – dodaje pani Joanna. To samo sugerowano Markowi i Monice Miśko. Lekarz w obcesowy sposób poinformował rodziców, że dziecko „prawdopodobnie może urodzić się bez ręki, bez nogi albo z wodogłowiem”. Dzisiaj syn pana Marka jest zdrowy, ma osiem lat i gra w dziecięcej drużynie piłkarskiej.
– Mój brat Tomek miał być „potworkiem” – opowiada Bożena Górska. Matka Tomka za każdym razem słyszała, by „usunąć, zanim urodzi się kaleka”. – Chłopiec urodził się zdrowy, miał tylko trochę anemii – wspomina pani Bożena. Podobne przeżycia ma za sobą również znana aktorka, Dominika Figurska. Na jej syna lekarze również wydali wyrok śmierci. Dzisiaj Figurska razem z rodzicami dzieci, które miały zostać uśmiercone, zachęca do podpisywania inicjatywy Zatrzymaj Aborcję.
wsensie.pl, citizengo.org
Przekaż wieści dalej!