„Obrońca życia” przeprasza za to, że inni przypominali prawdę o Dębskim
Szef Fundacji Jeden z Nas Jakub Bałtroszewicz postanowił przeprosić – choć jak sam zauważa, „nie mam prawa” – osoby „dotknięte” zachowaniem obrońców życia, którzy przypominali, że Dębski mordował nienarodzone dzieci oraz bronił tego procederu i z tego tytułu był ekskomunikowany z mocy prawa.
– Nie do obrony jest zachowanie niektórych grup środowiska pro-life, które obserwowaliśmy na pogrzebie śp. prof. Romualda Dębskiego. Wiemy, że był on zwolennikiem tzw. kompromisu aborcyjnego i dokonywał w związku z tym aborcji, ale protest antyaborcyjny na jego pogrzebie (nie zamierzam wchodzić w dyskusję, czy powinien być on katolicki czy nie) był dla mnie – delikatnie mówiąc – przekroczeniem norm przyzwoitości – twierdzi Bałtroszewicz.
– Nie mam prawa wypowiadać się w imieniu organizacji, która ten protest przeprowadziła, ale jako reprezentant szeroko pojętego środowiska obrońców życia, pragnę powiedzieć przepraszam wszystkim osobom, które poczuły się tymi zachowaniami głęboko dotknięte. Po śmierci i na pogrzebie człowieka jest czas na modlitwę za niego, by mądry i sprawiedliwy Bóg w swoim miłosierdziu osądził jego życie Swoją miarą kontynuował – kontynuował.
Oprócz tego zastrzegł, że „dla mnie pro life był i zawsze będzie afirmacją życia z pozytywnym, radosnym przesłaniem”, pośrednio negując skuteczniejsze formy walki.
– Wszyscy, którym leży na sercu autentyczna ochrona ludzkiego życia, powinni pamiętać o prośbie św. Jana Pawła II, aby w twarzy każdej osoby dostrzec zaproszenie do spotkania, do dialogu, do solidarności (Evangelium vitae, nr 83). Nie znaczy to, że mamy milczeć wobec złych czynów osób, które godzą w ludzkie życie. Przez jasne wyrażanie swojego stanowiska mamy pokazywać, że ścieżka ochrony życia jest jedyną drogą ku dobrej przyszłości rodzaju ludzkiego. Jednak nie możemy tego robić, atakując naszych adwersarzy – przekonywał szef fundacji Jeden z Nas.
Fundacja Jeden z Nas nazwą nawiązuje do Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej zainicjowanej w 2013 roku. Jej celem było zaprzestanie finansowania mordowania dzieci oraz niszczenia zarodków ludzkich w ramach eksperymentów i badań naukowych. Mimo prawie dwóch milionów podpisów z poparciem, została odrzucona przez Komisję Europejską.
Ostatnio na stronie Fundacji Jeden z Nas pojawiła się przeredagowana za mediami informacja o skandalicznym pomyśle wypłacania państwowych emerytur za to, że ktoś wychowywał czworo lub więcej dzieci zamiast pracy zarobkowej. Pogłębienie socjalizmu uderzające wprost w rodziny i pogłębiające patologię systemu III RP Fundacja… pochwaliła dodając od siebie, że „dla obecnie rządzących polityka prorodzinna jest priorytetem”.
– Obecnie rządzący zwracają uwagę na politykę prorodzinną. Widoczne są pierwsze efekty tych działań. Na przykład w Wielkopolsce w 2017 roku, w porównaniu do roku poprzedniego, urodziło się o 4 tysiące więcej dzieci. Podobna tendencja jest widoczna w innych województwach – przekonują.
Czyżby więc fundacja ta była przypartyjną przybudówką mającą skupiać wokół siebie najbardziej naiwnych obrońców życia, by kierować ich poparcie na rządzących aborterów?
gosc.pl, jedenznas.pl
Przekaż wieści dalej!