PiS poparł żądania czarnego protestu
W dzisiejszym głosowaniu posłowie odrzucili projekt „Stop aborcji”, który zakładał pełną ochronę życia ludzkiego oraz zapewniał kompleksową opiekę kobietom w trudnej sytuacji życiowej. Mimo przedwyborczych deklaracji oraz posiadania większości w Sejmie, PiS postanowił stanąć w jednym szeregu z posłami Nowoczesnej oraz skrajnej lewicy z Razem. Nie chciano także wpuścić kobiet do Sejmu.
Za odrzuceniem obywatelskiego projektu podpisanego przez prawie pół miliona obywateli zagłosowało 352 posłów, 58 było przeciw, zaś 18 wstrzymało się od głosu. Przeciwko woli narodu zagłosowali m.in.: Jarosław Gowin, Patryk Jaki, Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński, Beata Kempa, Antoni Macierewicz, Beata Mazurek, Krystyna Pawłowicz, Jan Szyszko, Witold Waszczykowski, Zbigniew Ziobro, Paweł Kukiz, Marek Jakubiak, Piotr Liroy-Marzec oraz Kornel Morawiecki. Przeciwko odrzuceniu projektu zagłosowali m.in.: Robert Winnicki, Rzymkowski Tomasz i Jacek Wilk. TUTAJ pełna lista jak głosowali posłowie.
Sprawiedliwi pic.twitter.com/XwWmHgH8dH
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) October 6, 2016
Podczas pytań poprzedzających głosowanie poseł Robert Winnicki złożył wniosek o odroczenie obrad sejmu z powodu rażących nieprawidłowości proceduralnych. Narodowiec stwierdził, że czytanie było niepoprawne i zaapelował o głosowanie w obronie życia. Wniosek został odrzucony.
Krystyna Pawłowicz twierdziła, że to episkopat upoważnił PiS do odrzucenia projektu ratującego życie. Wczoraj rzeczywiście episkopat podkreślił, że jest przeciwny karaniu kobiet. W stanowisku biskupów nie było jednak mowy o konieczności odrzucenia całości projektu, nie było w nim też żadnych upoważnień dla posłów PiS.
Co ciekawe, na głosowanie nie chciano wpuścić przedstawicieli wnioskodawców projektu obywatelskiego.
@pisorgpl @Nowoczesna odpow. na pytanie: panie z #BialyProtest nie pozostały na deszczu, są teraz w @OrdoIuris, nie chciano ich w Sejmie.
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) October 6, 2016
Pojawiają się głosy, że elektorat, który zagłosował na PiS właśnie ze względu na jasne deklaracje w sprawie obrony życia, ostatecznie odwróci się od rządzącej partii socjalistycznej. „Grasz w kulki p.Pawłowicz,jesteście już niewiarygodni,litość bierze na waszą obłudę ,a sprawiedliwość Boża odda wam zapłatę za perfidię,to coś więcej niż hipokryzja,to zdrada prawa do życia” [pisownia oryg. – red.] – pisze pani Mirosława na jednej z dużych grup na Facebooku zrzeszającej obrońców życia. „odrzucajac projekt obywatelski majacy na celu ratowanie dzieci nienarodzonych, pokazali, ze bardziej interesuja ich gierki polityczne, niz obrona zycia ludzkiego. Wstyd mi dzisiaj za rzadzacych” [pisownia oryg.] – pisze pani Beata. „PIS odrzucając projekt ustawy o ochronie życia stracił rację swego istnienia. Stał się partią niepotrzebną” – napisał Marian Piłka.
Dziś @pisorgpl stracił sporą część swojego elektoratu. Nie widzi mi się wspieranie partii, która w pogardzie ma ludzkie życie #StopAborcji
— Karolina Jurkowska (@wiefioorah) October 6, 2016
Od dzisiaj być w #PiS to wstyd co najmniej na poziomie #PO, #Nowoczesna, #KOD czy #Razem
— Dominik Cwikła (@Dominik_Cwikla) October 6, 2016
Dobra zmiana oznacza tyle, że w tej kadencji przeciw życiu jest o wiele więcej polityków, niż w poprzedniej.
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) October 6, 2016
Kolejne osoby pytają, dokąd pójdą prolajferzy. Kolejny raz odpowiadam: Prawica RP Jurka, Ruch Narodowy, Korwin, Kukiz, absencja. Mało?
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) October 5, 2016
– Samo jej zwołanie [komisji – red.] obciążone były istotnymi wadami formalnymi, nastąpiło z naruszeniem regulaminu Sejmu. Skutkiem tego naruszenia było chociażby to, że pani Joanna Banasiuk, przedstawiciel komitetu inicjatywy „Stop aborcji”, nie mogła dotrzeć na czas. Podobnie również inni eksperci, którzy mogliby zostać przez nas powołani – mówi mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes zarządu Instytutu Ordo Iuris.
– Nie porzucimy tej sprawy i nie będziemy biernie przyglądać się mordowaniu dzieci w polskich szpitalach –zapowiada Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro – Prawo do Życia. – Nie sądzę, by Jarosław Kaczyński się czegoś przestraszył. To przecież doświadczony, odważny polityk, który potrafi zarządzać kryzysami. Sądzę, że on po prostu szczerze uważa, że chore dzieci trzeba abortować – podsumował.
Jas/Pch24.pl, Facebook, Twitter, sejm.gov.pl
Przekaż wieści dalej!