Poseł PiS nie chce wypowiedzenia konwencji genderowej. „Gest, który przyniesie straty”
– Wypowiadanie dziś konwencji stambulskiej wydaje się błędem politycznym – poważnie uderza w wizerunek Polski w czasie, gdy mamy wiele na scenie europejskiej do wygrania – przekonuje poseł PiS Joanna Lichocka.
– Polska nie musi podporządkować przepisów krajowych tak, by wprowadzać ideologię genderową do prawodawstwa, konwencja daje do tego pole, ale tego nie narzuca – dodała we wpisie z końca lipca na portalu niezalezna.pl bliska prezesowi partii poseł.
Mało tego – podkreśla, że rzeczywiście – jej zdaniem – konwencja ma swoje dobre strony. – Warto powiedzieć także i to – mimo tonacji genderowej niektórych zapisów tej konwencji jest ona z punktu widzenia praw kobiet korzystna. Wypowiadanie jej byłoby gestem symbolicznym, ale niewartym strat wizerunkowych, jakie on Polsce przyniesie – przekonywała.
Przekaż wieści dalej!