Prezydent Duda proponuje niezgodną z orzeczeniem TK nową ustawę proaborcyjną
Prezydent Andrzej Duda skierował do Sejmu swój projekt nowelizacji ustawy aborcyjnej. Zakłada on możliwość legalnego mordowania nienarodzonych dzieci z naszych podatków z powodów eugenicznych. Jest więc wprost niezgodny z najnowszym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego.
– Aborcja nie będzie dozwolona w przypadku zespołu Downa u dziecka, ale projekt ma zawierać szczegółową listę chorób i wad letalnych, kiedy aborcja będzie dopuszczalna – właśnie ze względu na znaczące uszkodzenie płodu – podało RMF FM.
– Ta zmiana ma spowodować, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie będzie interpretowane tak radykalnie i jednoznacznie – przekonywała stacja.
Projektem zajmie się Sejm podczas posiedzenia w przyszłym tygodniu, jeśli partia rządząca tak zadecyduje. Prezydent Duda przekonuje, że projekt ma „nieco uspokoić” bandy aborcjonistów atakujących ludzi i prywatne mienie.
– Nasz dziennikarz informuje, że prezydent pierwotnie wolał, żeby to posłowie przygotowali zmiany w prawie i poradzili sobie z narastającym kryzysem. Takie rozwiązanie proponowała też Kinga Duda, córka prezydenta i jego społeczna doradczyni. W partii rządzącej nie ma jednak jednomyślności w sprawie wyjścia z kryzysu – relacjonował nasz dziennikarz – Większość jednak wie, że bez zmiany prawa emocje społeczne nie opadną. Jednak jest też grupa, która sprzeciwia się jakiemukolwiek zawężaniu interpretacji wyroku Trybunału – czytamy na rmf24.pl.
– Liczę na szeroki konsensus polityczny w tej sprawie, zwłaszcza że poparcie dla podobnego rozwiązania prawnego deklarowali publicznie przedstawiciele różnych partii politycznych – zarówno ze Zjednoczonej Prawicy, jaki i opozycji. Takie rozwiązanie popiera też większość Polaków – przekonuje prezydent Duda.
Założyciel naszego portalu Dominik Cwikła przypomniał, że przed II turą wyborów prezydenckich zwracał uwagę, że właśnie kwestia obrony życia jest jednym z pól, na których nie ma „różnic cywilizacyjnych” między Dudą a Rafałem Trzaskowskim.
– Przed II turą wyborów zamieściłem moją opinię nt. rzekomych „różnic cywilizacyjnych” między Dudą a Trzaskowskim, za co polała się na mnie fala hejtu, bo przecież „PiS to prawica”. Tutaj fragment na temat obrony życia. Jak zwykle tłum się mylił a ja niestety miałem rację. No, prawie – prezydent w końcu skorzystał z inicjatywy ustawodawczej. W celu poszerzenia prawa do mordowania dzieci – napisał na Facebooku Cwikła zamieszczając wspomniany fragment nagrania.
– Ciekawi mnie, jak teraz usprawiedliwią Dudę „katoliccy” „dziennikarze”, którzy bez żadnego dopytywania pozwalali mu się wypowiadać, że „jest za życiem” podczas kampanii wyborczych – dodał na Twitterze.
Ciekawi mnie, jak teraz usprawiedliwią Dudę "katoliccy" "dziennikarze", którzy bez żadnego dopytywania pozwalali mu się wypowiadać, że "jest za życiem" podczas kampanii wyborczych.
— Dominik Cwikła (@Dominik_Cwikla) October 30, 2020
Przekaż wieści dalej!