Prof. Bartyzel wyjaśnia dokładnie, czemu nie należy używać zwrotu „osoby LGBT”
Profesor Jacek Bartyzel wyjaśnił, czemu nie ma czegoś takiego, jak „osoby LGBT” i czemu nie powinno się używać tego zwrotu. Jak zaznaczył, seksualność nie definiuje osoby i „ani nie tworzy z nich odrębnej kategorii osób, ani ze zbioru osób ludzkich nie wyklucza”.
– Językowym znakiem rozpoznawczym nowego lewactwa jest określenie „osoby LGBT”. Należy bezwzględnie ignorować to określenie i samemu nigdy go nie używać, chyba że cytując i w cudzysłowie, bo posługiwanie się nim jest już pierwszym krokiem ku kapitulacji przed bezczelnymi żądaniami kontrkulturowych aktywistów – napisał na Facebooku prof. Jacek Bartyzel.
Wyjaśnił, że należy tak robić, gdyż „ten zwrot jest pustym dźwiękiem bez realnego desygnatu”.
– Po prostu nie ma takich „osób”; osoba nie może być definiowana przez jakiekolwiek skłonności seksualne – zaznaczył profesor.
– Osoba to byt psychofizyczny, którego od świata rzeczy odróżnia posiadanie rozumnej duszy. Są więc tylko osoby ludzkie (w odróżnieniu z kolei od Osób Boskich), z których jakiś ułamek przejawia dewiacyjne zachowania w sferze seksualnej, lecz ta smutna przypadłość ani nie tworzy z nich jakiejś odrębnej kategorii osób, ani ze zbioru osób ludzkich nie wyklucza – podkreślił prof. Jacek Bartyzel.
facebook.com
Przekaż wieści dalej!