„Płacił” ciałem własnej żony
Jak podaje portal PCh24.pl, syryjski imigrant, który w Bułgarii wykorzystał cały budżet, wpadł na pomysł zapłaty… ciałem własnej żony. Kobieta przeżywała traumę 3 miesiące, obecnie boi się o własne życie.
Syryjczyk w makabryczny sposób regulował należności wobec przemytników ludzi, którzy umożliwili mu i jego rodzinie podróż do Niemiec. Kobieta była poddawana regularnym gwałtom, w których uczestniczył także jej małżonek, a następnie… karał ją za splamienie honoru.
W tej chwili 30-letnia kobieta wraz z dziećmi została uwolniona od bestialskiego męża i żyje wraz z innymi kobietami znajdującymi się w podobnej sytuacji w berlińskim schronisku. Mąż otrzymał zakaz zbliżania się do niej, jednak wcześniej zdążył ją napastować. Kobieta na bieżąco korzysta z pomocy terapeutów oraz pracowników socjalnych. Boi się zemsty ze strony męża i rodziny.
– W jednej chwili wydaje się, że jest zdrowa, a w następnej siedząc w fotelu stara się uniknąć kul wystrzelonych w Damaszku albo przeżywa nadużycia, jakich doznała w Bułgarii – tłumaczy Susanne Höhne, psychoterapeutka i dyrektor ośrodka pomagającego kobietom. Podkreśla jak traumatyczne są to przeżycia. – Dwa razy w miesiącu udajemy się do naszych własnych terapeutów, by w ramach superwizji radzić sobie z tym, co słyszymy – dodaje.
Podo
Przekaż wieści dalej!