Amerykanie zezwalali na pedofilię w Afganistanie
Amerykańscy żołnierze, którzy stacjonowali w Afganistanie przyznają, iż wojsko tolerowało zachowania pedofilskie afgańskich dowódców. Na wykorzystywanie dzieci armia miała przymykać oko, by unikać konfliktu z miejscowymi sojusznikami.
Kapitan Dan Quinn zeznaje, iż w trakcie swojego pobytu w Afganistanie był świadkiem molestowania chorego chłopca przez dowódcę afgańskiej milicji. Quinn oraz jego kolega, sierżant Charles Martland, zareagowali ostro i pobili przyłapanego na gorącym uczynku pedofila. Zostali za to odsunięci z misji w Afganistanie. Kapitan Quinn po tym zdarzeniu zdecydował się odejść z wojska. – Molestowanie seksualne dzieci jest sprawą lokalnego prawa karnego, więc amerykańska armia nie będzie zajmować stanowiska w tej sprawie – komentuje sprawę rzecznik sztabu amerykańskiego w Afganistanie.
Pedofilia homoseksualna jest w Afganistanie obecna od dawna. W kulturze afgańskiej istnieje m.in. praktyka, by młodzi chłopcy trafiali w ręce dorosłych mężczyzn, którzy oferują im utrzymanie w zamian za współżycie homoseksualne. Obyczaj ten znany jest pod nazwą „bacha bazi” („tańczący chłopcy”), ponieważ malcy tańczą przed mężczyznami przebrani w dziewczęce stroje. Seksualnemu wykorzystywaniu padają najczęściej chłopcy z biednych rodzin, które nie mając środków na utrzymanie syna, oddają go pod „opiekę” pedofila. Więcej o zachowaniach pedofilskich w kulturze afgańskiej można przeczytać TUTAJ.
MGOT/kresy.pl
Przekaż wieści dalej!