Lobby LGBT urażone żartem o ciężarnym mężczyźnie
Chodzi o zmyśloną historię mężczyzny, któremu przeszczepiono macicę i który w konsekwencji urodził dziecko. Opowieść zatytułowana „Koniec nierówności” miała być żartem z okazji Prima Aprilis.
Wydawać by się mogło, że „Wysokie Obcasy” nagradzające Natalię Przybysz i promujące treści genderowe od lat są kwintesencją „postępowości” według lobby LGBT. Niestety, primaaprilisowy żart o mężczyźnie w ciąży spowodował, że nawet lewicowej gazecie oberwało się od strażników poprawności politycznej. Redakcja „Wysokich Obcasów” umieściła opowieść o ciężarnym mężczyźnie na stronie internetowej 1 kwietnia. Aby nie było wątpliwości, pod koniec artykułu autorka,
, wyjaśnia, że cała historia jest primaaprilisowym żartem. Wspomina także o Tracy LaGondino, która uważa się za transseksualnego mężczyznę i funkcjonuje w przestrzeni publicznej jako Thomas Beatie. Już jako „Thomas” LaGondino zaszła w ciążę i urodziła dzieci.– Ciężko mi zrozumieć okrutny i obrzydliwy żart z mężczyzn będących w ciąży – irytuje się Marcel Branleur na łamach „Codziennika Feministycznego” – Jeśli to nie wybrzmiało z mojego listu, chciałem oznajmić, że jestem osobą transpłciową o męskiej ekspresji, ale daleko jest mi do nazywania siebie mężczyzną. Nie utraciłem zdolności rozrodczej, w każdej chwili mógłbym zdecydować się na zajście w ciążę – dodaje Branleur. Wtórują mu czytelnicy „Codziennika”. Jak widać, w meandrach politycznej poprawności gubią się nawet jej zagorzali piewcy.
MGOT
Przekaż wieści dalej!