Cameron chce brytyjskich wojsk w Syrii
David Cameron chciałby, aby Wielka Brytania rozszerzyła swoje działania militarne na Syrię i przyłączyła się do prowadzonych przez USA nalotów. Zdaniem premiera to jedyny sposób na skuteczną walkę z ISIS.
Obecnie w atakach na Syrię uczestniczą jedynie brytyjskie samoloty zwiadowcze. Cameron planuje zwiększyć ten udział do czynnej ofensywy, lecz do tego potrzebna jest zgoda Izby Gmin. Zdaniem premiera, nie istnieje możliwość zniszczenia ISIS bez poszerzenia działań w Syrii.
Dwa lata temu premier próbował przeforsować przyłączenie się Wielkiej Brytanii do ataku przeciwko wojskom Baszara El-Asada – nie udało mu się. Tym razem również może być trudno, ponieważ członkowie nieprzychylnej Cameronowi Partii Pracy otwarcie sprzeciwiają się brytyjskiej ofensywie w Syrii. Przewodzący opozycji Jeremy Corbyn na łamach dziennika „Observer” stanowczo odmówił poparcia tej inicjatywy. „Partia Pracy jest teraz zagrożeniem dla bezpieczeństwa naszego państwa, naszej gospodarki i naszych rodzin” – napisał Cameron na Twitterze, komentując wypowiedzi Corbyna i jego partyjnych kolegów.
MGOT/onet.pl, independent.co.uk
Przekaż wieści dalej!