Chcą, by prezydentowa miała wypłatę. Nie wiadomo ile
Sejmowa komisja ds. petycji opowiedziała się za przyznaniem pensji żonie prezydenta. Nie wiadomo, ile by miała ona wynieść.
„Rzeczpospolita” martwi się, że tzw. pierwsza dama nie dostaje pensji oraz nie ma opłacanych składek na ZUS, więc będzie miała zmniejszone uposażenie emerytalne. Po raz kolejny pojawił się pomysł, by to zmienić.
– W przyszłym tygodniu chcę rozmawiać z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim na temat statusu pierwszej damy – powiedział poseł Sławomir Piechota z PO, szef sejmowej komisji do spraw petycji w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Nie wiadomo, jak byłaby to kwota. W lipcu 2016 roku PiS zajmował się tym tematem i zaproponowano kwotę 13 tys. zł miesięcznie. Spadła na to fala krytyki i pomysł zniknął.
medianarodowe.com
Przekaż wieści dalej!