Chcą przygarnąć Syryjczyków
W związku z zapowiedzią premier Ewy Kopacz o przyjęciu przez Polskę pochodzących z Syrii rodzin, w poniedziałkowym spotkaniu w Urzędzie ds. Cudzoziemców poświęconym pomocy uchodźcom, uczestniczyli m.in. przedstawiciele MSW i MSZ oraz organizacji pozarządowych. Jedną z nich jest fundacja Estera, która zabiega o przyjazd syryjskich chrześcijan do Polski.
Pochodząca z polsko-syryjskiej rodziny Miriam Shaded, szefująca fundacji Estera, wyraża przekonanie, że aby im pomóc, wystarczy jedynie wola polityczna. Koszty przyjazdu i utrzymania nawet 300 rodzin mają pokryć organizacje charytatywne wspólnie z Kościołem, związkami religijnymi i przedsiębiorcami.
Fundacja deklarowała w mediach, że razem z innymi organizacjami jest w stanie zagwarantować utrzymanie i opiekę dla 1500 prześladowanych w Syrii chrześcijan. Z myślą o nich ma powstać specjalny program opieki, połączony z nauką języka polskiego. Chęć przyjęcia co najmniej 60 dzieci z Syrii zadeklarowały już dwa ośrodki, które w pierwszej kolejności muszą jednak spełnić kryteria formalno-prawne.
O pomoc w przyjęciu do Polski prześladowanych chrześcijańskich rodzin i osieroconych dzieci – obywateli Syrii – zwrócili się do Shaded pod koniec ub. roku duchowni Kościołów chrześcijańskich w Syrii.
Mug/polskieradio.pl
Przekaż wieści dalej!