Czy na pokładzie airbusa była bomba?

Trwa ustalanie przyczyn katastrofy rosyjskiego samolotu w Egipcie. Według prezydenta USA Baracka Obamy na pokładzie samolotu mogła znajdować się bomba.
W wywiadzie dla stacji Kiro należącej do grupy CBS, Obama przyznał, że możliwość zamachu jest brana pod uwagę. Prezydent dodał,że amerykańskie służby przez długi czas będą prowadziły specjalistyczne badania. Tragicznego scenariusza nie wyklucza również David Cameron, który w czwartek oświadczył, że ta hipoteza wydaje się coraz bardziej prawdopodobna. Brytyjski premier rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o śledztwie w sprawie katastrofy.
Według Putina ostateczne wnioski powinny opierać się na danych z oficjalnego śledztwa. Moskwa uważa, że teorie o wybuchu na pokładzie Airbusa A321 są przedwczesne. Z kolei egipski minister lotnictwa cywilnego Mohammed Hosam Kamal abu el-Cheir zapewnia, że egipskie porty lotnicze spełniają międzynarodowe standardy bezpieczeństwa.
Mas/wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!