Czy w Syrii zginęli Rosjanie?

Pojawiły się informacji, jakoby w syryjskiej prowincji Latakia zginęło co najmniej trzech Rosjan. Mieli oni walczyć po stronie demokratycznego rządu Assada. Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzecza tym informacjom.
„W związku z pojawiającymi się w mediach zagranicznych informacjami, jakoby w Syrii zginęli rosyjscy wojskowi, oświadczamy, że nie ma żadnych strat wśród żołnierzy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w Syrii” – taki komunikat rządowy przekazała agencja RIA Nowosti. Ambasada Rosji w Damaszku, również zaprzeczyła informacjom pochodzącym od innych agenci prasowych. „Nie dysponujemy żadną informacją o rzekomej »śmierci trzech Rosjan« czy »trzech rosyjskich wojskowych« w Syrii. Wszystko to bardzo przypomina kolejną »wrzutkę informacyjną«”- oznajmiła placówka.
Rami Abdul Rahman, szef opozycyjnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że jego źródła donoszą o śmierci Rosjan w Syrii, jednak nie padła konkretna liczba ofiar śmiertelnych. Wyraził też przekonanie, że nie ucierpiały jednostki rosyjskich sił zbrojnych, a jedynie ochotnicy. Z kolei z Ukrainy dochodzą informacje, że na Krym przewożone są ciała żołnierzy rosyjskich poległych w Syrii. Władze Rosji zaprzeczają tłumacząc, że na wspomnianych terenach nie ma ani jednego żołnierza, a jedynie doradcy i instruktorzy.
Szmar/tvn24.pl
Przekaż wieści dalej!