Doktor nauk medycznych: EllaOne nie jest lekiem
Doktor nauk medycznych i farmaceutycznych, Izabella Stępkowska w wywiadzie dla Pch24.pl dosadnie stwierdziła, że wprowadzana do aptek EllaOne nie jest lekiem. Wskazuje także na fatalne skutki zażywania pigułki.
-EllaOne, czyli octan uliprystalu w jednorazowej dawce 30 mg to preparat, który z całą pewnością nie jest lekiem i nie może być tak nazywany. Fakt, że środek ten już w 2002 r. został zarejestrowany w Polsce, jako produkt leczniczy jest niezrozumiały – stawia pod znakiem zapytania niezależność i wiarygodność Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych; skłania także do zastanowienia nad jakością działania i celowością istnienia Nadzoru Farmaceutycznego w Polsce – powiedziała dr Izabella Stępkowska.
W wywiadzie pada też wyraźne stwierdzenie, że pigułka ta nie jest środkiem antykoncepcyjnym, ale wczesnoporonnym. – Produkt EllaOne to środek wczesnoporonny, gdyż uniemożliwia zagnieżdżenie i rozwój zapłodnionej komórki jajowej w błonie macicy oraz powoduje jej wydalenie z organizmu kobiety – powiedziała.
Wśród negatywnych skutków zażywania preparatu wymienia między innymi: patologiczne krwawienia z macicy, torbiele jajników, bóle miednicowe, bóle brzucha czy bóle mięśniowo-stawowe. Podkreśla też, że EllaOne jest dla kobiety silnie toksyczna.
Cały wywiad znajduje się TUTAJ
CWIK/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!