Dr Martyka publikuje odpowiedź z ministerstwa pandemii. „Przyznaje, że nie posiada danych uzasadniających obostrzenia”
– Wprowadzając obostrzenia rząd nie miał żadnych informacji. Już za sprawą wycieku korespondencji mailowej z grudnia 2020 roku mogliśmy przypuszczać, że obostrzenia są wprowadzane bez żadnych podstaw naukowych, ale raczej wg „widzimisię” naszej władzy. Dzisiaj mamy pewność – napisał dr Zbigniew Martyka na swoim blogu.
– Zakazując organizowania wesel, dyskotek, nabożeństw itp. spodziewalibyśmy się, że rząd ma dane o szczególnie dużej liczbie zakażeń w miejscach dotkniętych lockdownem. Do Ministerstwa Zdrowia zostało zatem wysłane pytania w formie wniosku o udostępnienie informacji publicznej – napisał lekarz.
Następnie wymienia siedem pytań, które zadał ministerstwu. W odpowiedzi z ministerstwa pandemii wynika, że „rząd nie ma żadnych danych odnośnie występowania ognisk zakażeń w konkretnych miejscach”.
– Innymi słowy – nie mają pojęcia, czy do zakażeń rzeczywiście dochodziło na weselach czy też na Mszach świętych. Nie wiedzą, jaki to procent wszystkich przypadków. Zamknięcie wielu gałęzi gospodarki okazuje się być działaniem „na oko”, bez konkretnych podstaw – podkreśla dr Zbigniew Martyka.
– W odpowiedzi na pytanie o podstawy naukowe do zwalaniania osób zaszczepionych z kwarantanny po kontakcie z osobą zakażoną, Ministerstwo Zdrowia lakonicznie odpowiada, że „istnieją dowody naukowe potwierdzające wpływ szczepienia na rozprzestrzenianie się wirusa SARS-COV-2”. Ani słowa o tym, jakie to są dowody. Jako podstawa naukowa zostało podane odesłanie do… artykułów z Medycyny Praktycznej. Sprecyzuję: do artykułów nie traktujących o żadnych badaniach, lecz zawierających hipotezy i przypuszczenia. Co ciekawe, zupełnie nie potwierdzających stanowiska rządu – czytamy.
Cały wpis dra Martyki znajduje się na blogu lekarza.
Przekaż wieści dalej!
Ważne że kasa na kontach się zgadza a tępe niedouczone lemingi i nygusy do czytania siedzą i się cieszą….Nawet nie protestują że (p)osły dodały sobie po 6000zł do wypłat a emerytom tylko 100zł….no ale przecież 500+ maja….więc na miske ryży starczy….hahahaaaa OTSARKAZM….
Nie było działaniem na „oko” ale świadomym dążeniem do depopulacji ludności. Rodzice Bill Gatesa który sponsorował fabryki produkujące szczepionki, byli za eugeniką. To wielka ściema zwaną Plandemią.