Ekooszołomstwo cieszy się z koronawirusa. „Epidemia pomoże niektórym zagrożonym gatunkom zwierząt”
Prof. Ray Jensen z Uniwersytetu Technologicznego w RPA cieszy się na perspektywę pandemii koronawirusa. Jak przekonuje, dzięki temu uda się… uratować zagrożone gatunki zwierząt.
– Epidemia koronawirusa może pomóc niektórym zagrożonym gatunkom dzikich zwierząt – przekonuje prof. Jensen. Chodzi mu głównie o łuskowce, które są przysmakiem w Chinach, a które mogą być nosicielem pośrednim koronawirusa z Wuhan.
To powód do radości dla ekooszołomstwa. Ci bowiem cieszą się, że ludzie mogą zacząć masowo ginąć w wyniku choroby, co pozwoli naturze rozwijać się.
Szef wydziału weterynarii na Uniwersytecie Cambridge w Zjednoczonym Królestwie James Wood skomentował opinię profesora przypomnieniem, że „Wyniki badania” wskazujące na pośrednie nosicielstwo łuskowców „zostały opublikowane tylko w uniwersyteckim komunikacie prasowym”. W związku z tym „to nie są dowody naukowe”.
tvn24.pl
Przekaż wieści dalej!
Kolejny dowód na to że ekolodzy, zieloni i tym podobni to sekta na pograniczu okultyzmu, nienawiści do samych siebie i skrajnej mizantropii.