Francuzi nie chcą muzułmańskich imigrantów
Gmina z południa Francji zapowiada: przyjmiemy imigrantów, ale jedynie chrześcijan. Francuzi obawiają się agresji islamistów i nie chcą ich w swoim otoczeniu.
Przedstawiciele rady gminy Charvieu-Chavagneux (Isère, południowa Francja) stawiają sprawę jasno. Owszem, pomogą imigrantom, lecz jedynie uchodźcom chrześcijańskim. Podobną decyzję podjęły dwie inne francuskie gminy. Ich postępowaniu sprzeciwia się rząd, który planuje przyjąć aż 24 tys. imigrantów.
„Chrześcijanie nie stanowią niebezpieczeństwa dla innych ludzi, nie atakują pociągów uzbrojeni w kałasznikowy, nie zabijają dziennikarzy w czasie kolegium redaktorskiego i nie obcinają głowy ich dyrektorowi, jak miało to miejsce kilka kilometrów stąd” – deklarują Francuzi. Nawiązują tym samym do okrutnego morderstwa, którego dokonał w pobliskim Fallavier muzułmanin Yassin Salhi. Mężczyzna odciął głowę swojemu pracodawcy, a następnie próbował wysadzić w powietrze całą fabrykę.
– Uchwała rady gminnej ma na celu łagodzenie skutków nieodpowiedzialnej polityki państwa w kwestii imigracji – twierdzi mer Gerard Dezempte. W uchwale przedstawiciele Charvieu-Chavagneux nawiązują m.in. do historycznej obietnicy ochrony przez Francję chrześcijan Wschodu, złożoną w 1250 r. przez króla Ludwika.
MGOT/pch24
Przekaż wieści dalej!