Gross znów szkaluje Polaków
Tym razem we Francji. Podczas wykładów studenci paryskiej École des Sciences Humaines et des Sciences dowiedzieli się m.in., że Polska jest odpowiedzialna za Holokaust, a Polacy byli w czasie wojny bardziej agresywni wobec Żydów niż Niemcy. Całość podano w politycznym sosie.
Wykład Grossa poprzedziła wypowiedź francuskiego historyka-marksisty. Jean-Charles Szurek opowiadała studentom, że w Polsce obecnie demokracja jest zagrożona i niszczona przez autorytarne rządy. Sam Gross kolejny raz oskarżył Polaków o antysemityzm. Stwierdził, że w czasie II wojny światowej wykazywali się większą niechęcią wobec Żydów, niż niemieccy oprawcy, oraz że antysemickie postawy są nadal w naszym kraju silne, o czym przekonywała m.in. prezydent Warszawy w swoim przemówieniu z okazji rocznicy powstania w getcie. Całość uzupełniła również dr Elżbieta Janicka z PAN, która ubolewała nad „rasistowskimi” rządami w Polsce.
– To było coś niesamowitego, ja w moim wieku nie mogłam tego słuchać – opisuje „wykład” Danuta Nowakowska, była przewodnicząca Komitetu Solidarności w Paryżu. – Tym bardziej, że pamiętam transporty Żydów, którym nie mogliśmy pomoc, chociaż były rodziny ratujące ich, za co groziła kara śmierci. Oni tu we Francji zapominają, że to ich policja współpracując z Niemcami deportowała Żydów do Oświęcimia, ale to nas oskarżają o antysemityzm – przypomina przedstawicielka Polonii.
MGOT/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!