Holandia: eutanazja promowana na lekcjach
Młodzi Holendrzy dowiedzą się w szkole, jak wspaniałym pomysłem jest uśmiercanie chorych i cierpiących. „Seksedukacja to już przeżytek. Prawdziwi postępowcy z Holandii wyznaczają nowe trendy” – ironizuje Tomasz Terlikowski na łamach „Rzeczypospolitej”.
Projekt po raz pierwszy przedstawiono w Hyperion Lyceum (Amsterdam). Przewodniczący NVVE Robert Schurink zaprezentował uczniom i nauczycielom specjalny „zestaw edukacyjny”. Młodzi Holendrzy zapoznają się m.in. historią nastolatki, która nie może zaakceptować „wyboru” swojej babci. Pod koniec filmu dziewczyna zostaje ostatecznie przekonana przez rodziców, że eutanazja jest znakomitym wyjściem. Choć, zdaniem Schurinka, program prezentuje „różne punkty widzenia” i obiektywne dane, analiza treści pokazuje, iż jest zgoła odwrotnie, a cały projekt to po prostu propaganda proeutanazyjna. Filmy wyświetlane uczniom przedstawiają lekarza uśmiercającego pacjentów jako bohatera, a wypowiedzi pacjentów pełne są pięknych słów i odwołań do filozofii. W projekcie znalazło się nawet miejsce na „czarny humor”, który ma, zdaniem autorów, oswoić najmłodszych z trudnym tematem. Zajęcia mają być przeprowadzane podczas lekcji wychowania obywatelskiego bądź języka niderlandzkiego.
Autorem programu, który przekazuje treści pochwalające eutanazję, jest Holenderskie Stowarzyszenie Dobrowolnego Zakończenia Życia (NVVE). Organizacja ta powstała w latach 70., w związku z głośną wówczas sprawą dr Geertruidy Postmy. Doktor Postma stanęła przed sądem, ponieważ własnoręcznie uśmierciła swoją matkę zastrzykiem z morfiny. Proces lekarki rozpoczął w Holandii debatę na temat eutanazji, która ostatecznie zakończyła się zezwoleniem na pozbawianie życia chorych i cierpiących powyżej 12 roku życia. Oficjalnie – dobrowolnego, w praktyce często podejmowanego bez zgody pacjenta, który np. nie jest w stanie komunikować się z otoczeniem.
MGOT/lifesitenews.com, bioedge.org, rp.pl
Przekaż wieści dalej!