Kaczyński sprzeciwia się hodowli zwierząt i wykorzystywaniu ich do rozrywki, ale 4 lata temu sam chciał otworzyć własną
Jarosław Kaczyński cztery lata temu w rozmowie z „Super Expressem” wyznał, że na emeryturze chciałby otworzyć swoją hodowlę byków i rodeo.
– Myślałem o tym, żeby po odejściu z polityki, już na emeryturze mieć swoją hodowlę byków i rodeo. Bardzo lubię oglądać rodeo, ujeżdżanie byków. Bardzo mnie to bawi, a szczególnie kiedy komentator opisuje byki. Bo robi to tak, jakby to byli ludzie – powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla se.pl w czerwcu 2016 roku.
– Oglądam transmisje z rodeo późno w nocy. Dopiero o trzeciej kładę się spać. Wcześniej nie potrafię. Mam to w genach po moim ojcu. Patrzę wtedy z podziwem na osoby ujeżdżające byki. To wielka sztuka utrzymać się przez kilka sekund na tak wierzgającym zwierzęciu. Trzeba być do tego bardzo wytrzymałym, mieć sporą siłę i dużo ćwiczyć – dodał.
Czy przypadkiem rodeo nie jest tym słynnym „znęcaniem się nad zwierzętami”, czego „dobrzy ludzie” według Kaczyńskiego nie powinni akceptować?
se.pl / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!