Kochanówka – tragiczna rocznica hitlerowskiego mordu
77 lat temu niemieccy żołnierze zgładzili pacjentów łódzkiego szpitala psychiatrycznego. Zbrodnia była częścią akcji T4 mającej na celu pozbycie się przez III Rzeszę jednostek „niegodnych życia”: chorych, upośledzonych czy niepełnosprawnych.
Ośrodek zwany Kochanówką (dziś: szpital psychiatryczny im. Józefa Babińskiego) był jedną z najstarszych i zarazem najbardziej cenionych placówek tego rodzaju w Polsce. Powstał na początku XX wieku i wkrótce stał się znany z wysokiej klasy wyposażenia, nowoczesnych metod leczenia, pracowali tam cenieni i znani lekarze. W czasie II wojny światowej rządy nad szpitalem objął SS-mann Herbert Grohmann, który w 1940 r. wydał zarządzenie „ewakuacji” pacjentów narodowości innej niż niemiecka. Za słowem „ewakuacja” kryło się masowe morderstwo.
Pracownikom szpitala zakazano wypuszczania pacjentów z budynku, planując eksterminację. Między 13 a 15 marca ponad 500 osób wywieziono do pobliskiego lasu, gdzie zostali zagazowani spalinami samochodowymi.W trakcie okupacji niemieckiej w szpitalu w Kochanówce zamordowano prawie 700 ludzi. Wydarzenia, do których doszło pod Łodzią, zostały opisane przez Stanisława Lema w powieści „Szpital Przemienienia”.
W ramach akcji T4 Niemcy systematycznie zabijali osoby niepełnosprawne fizycznie bądź intelektualnie twierdząc, że w ten sposób dbają o „czystość puli genetycznej”. Przekonywali również, że chorzy czy upośledzeni ludzie są nieproduktywni dla społeczeństwa, a generują jedynie koszta. Za pomocą filmów propagandowych próbowali straszyć opinię publiczną wizerunkami zdeformowanych twarzy. Eugeniczna logika nierzadko przykryta była fałszywą litością. Tłumaczono m.in., że dokonuje się eutanazji chorych, która ma zmniejszyć ich cierpienia oraz że życie z ciężkimi dolegliwościami jest zbyt męczące, więc lepiej postąpić z takimi osobami „humanitarnie”.
MGOT
Przekaż wieści dalej!