Kolejne badanie potwierdza, że covidianizm to nie tylko szaleństwo, ale i zbrodnicza wiara. Brak ruchu groźniejszy od palenia i otyłości w kwestii przebiegu Covid-19. A rząd zamyka siłownie i krzyczy „zostań w domu”
– Brak ruchu stanowi poważniejszy czynnik ryzyka ciężkiego przebiegu i śmierci z powodu Covid-19 niż palenie lub otyłość. Tak twierdzą badacze ze Stanów Zjednoczonych na podstawie badań przeprowadzonych na dużej grupie pacjentów. Badacze wydali więc zalecenia dotyczące dawki ruchu wystarczającej do efektywnego zmniejszenia podatności na ostry przebieg infekcji koronawirusowej – czytamy na rmf24.pl. Tymczasem nadal wielu zwolenników szkodliwych restrykcji nawołuje do „zostania w domu”, a rząd przeszkadza w działalności siłowniom oraz salom fitness.
Naukowcy z Centrum Medycznego Kaiser Permanente w Fontanie koło Los Angeles opublikowali raport w „British Journal of Sports Medicine”. Wynika z niego, że osoby, które są nieaktywne fizycznie, w porównaniu do osób, które zażywają dzienną zalecaną dawkę ruchu, mają o 130 proc. wyższe prawdopodobieństwo trafienia do szpitala po zarażeniu się koronawirusem. Ryzyko zgonu zaś w wyniku choroby Covid-19 jest wyższe aż o 150 proc.
Badacze podkreślają, że różnica w ryzyku jest ogromna. – Doskonale wiadomo, że funkcje odpornościowe ulegają poprawie dzięki regularnej aktywności fizycznej, a ludzi, którzy regularnie ćwiczą infekcje dotykają rzadziej, z mniejszą intensywnością i rzadziej prowadza do śmierci – powiedział dr Robert Sallis, współautor badania.
Dołóż cegiełkę do prawdziwie niezależnych, bezpartyjnych mediów.
KLIKNIJ TUTAJ i pomóż nam się rozwijać. Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy!
– Regularna aktywność fizyczna jest związana z większą wydolnością płuc oraz lepszym funkcjonowaniem układu krwionośnego i mięśniowego, które mogą wpływać na zmniejszenie negatywnych skutków zakażenia – podkreślił.
Naukowcy zaznaczyli, że podczas badania związku aktywności fizycznej z przebiegiem Covid-19 starali się wykluczyć wpływ innych zmiennych, jak np. wiek, choroby, palenie i otyłość. Te dwa ostatnie czynniki okazały się mniej istotne, niż aktywność fizyczna.
Dr Sallis jako „antycovidową” dawkę ruchu zaleca pół godziny marszu, pięć razy w tygodniu, w tempie „średnim”, czyli „takim w którym można mówić, ale trudno jest już śpiewać”.
rmf24.pl
Przekaż wieści dalej!
Bo władcom tego świata (i naszego pięknego Kraju) nie zależy na tym, żebyśmy mieli odporność i zdrowie, lecz przeciwnie – żebyśmy umierali.
Tak jest.
Krótko mówiąc – globaliści chcą nas zabić.