Kopacz puściły nerwy na antenie
Na pytanie dziennikarza „To jest ten czas, kiedy trzeba emigrować?” w niewybredny sposób zareagowała była premier Ewa Kopacz. Dziennikarz odniósł się w pytaniu do deklaracji córki Ewy Kopacz, która zapowiadała wyemigrowanie z Polski, jeżeli PiS wygra wybory.
„Jeśli wygrają wybory, to wyjedziemy z Polski” – takie słowa córki byłej premier Ewy Kopacz padły w czasie wywiadu udzielonego jednemu z dzienników. Do tej deklaracji powrócił Marek Kacprzak w rozmowie z Ewą Kopacz w programie „To był dzień” w Polsat News.
– To jest ten czas, kiedy trzeba emigrować? – zapytał Kacprzak. – A pan się wybiera gdzieś? – próbuje ripostować Kopacz. Dziennikarz zaprzeczył, ale przypomniał, że córka Kopacz złożyła taką deklarację. – A czy zna pan moją córkę? (…) Ja też w kolejce słyszałam, że ponoć jakiś pański znajomy zgwałcił nieletnią córkę sąsiada. Mam w to uwierzyć? – odparła Kopacz.
Była premier wcześniej tego samego dnia była gościem „Poranka” TVP Info, gdzie padły pytania na temat zaniechań rządu PO-PSL w sprawie zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Już za kulisami Kopacz miała stwierdzić, że „gdybym wiedziała, że program będzie o tym, to bym nie przyszła”.
Szy/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!