Korwin-Mikke ostro o „pazernej łapie reżymu”: Nie ma z nimi żadnej dyskusji, wierzą, że jeden socjalizm można zastąpić drugim
Poseł Konfederacji i szef partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke postanowił oficjalnie zaapelować do wojska, by – wzorując się na gen. Augusto Pinochecie – obaliło rząd. Ostro skrytykował przy tym postawę władzy w kwestii działań podejmowanych pod pretekstem koronawirusa.
Janusz Korwin-Mikke zaznaczył, że „pisze to w imieniu swoim – a nie partii KORWiN czy KONFEDERACJA” oraz robi to „na własną odpowiedzialność”.
– Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości, że politycy obecnego układu to banda kompletnych durniów, umiejących tylko rozkradać i (co gorsze!) marnować zrabowane podatnikom pieniądze – to obecna dyskusja w Sejmie te wątpliwości rozwiewa. Rekord pobił WCzc.Czesław Hoc [lekarz rodzinny i endokrynolog – red.] – rekord histerii i demagogii – napisał na Facebooku Janusz Korwin-Mikke.
W dalszej części wpisu poseł Konfederacji ocenił, że „z tymi ludźmi nie ma żadnej dyskusji”.
– ONI siedzą w zaklętym Kredowym Kole, w którym to państwo ma być odpowiedzialne za zdrowie ludzi. W którym państwo ma prawo ustawowo karać lekarzy za niezawinione błędy (!!!), by po paru miesiącach tę ustawę odwoływać. ONI w to swoje prawo wierzą. ONI nadal wierzą, że wystarczy jeden socjalizm zastąpić innym socjalizmem, by nagle wszystko zaczęło działać – zaznaczył.
Na koniec zaś zwrócił się do wojska.
– Ja mogę tylko zaapelować do wojska, by całą tę bandę zapakowało, jak to był zrobił w Chile śp.gen.August Pinochet, do „internatu” – i przywróciło Normalność; nie w imię Większości Obywateli, lecz w imię Zdrowego Rozsądku – zakończył swój wpis.
Przekaż wieści dalej!