Ks. Międlar: przeniesienie do Zakopanego to nie kara
– Przeniesienie mnie do Zakopanego to nie kara. Czy karą jest możliwość spotkania nowych ludzi, nowych przyjaciół? – powiedział ks. Jacek Międlar po przyjeździe do Zakopanego.
Wczoraj ksiądz Jacek Międlar rozpoczął posługę w parafii Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik na zakopiańskiej Olczy. – Czy karą może być spotkania nowych ludzi, poznania nowej ziemi, nowych doświadczeń? Wierzę gorąco, że to wszystko daje mi Bóg i za to serdecznie mu dziękuję – powiedział kapłan „Gazecie Krakowskiej”.
Przypomniał, że to w Zakopanem odprawiał swoją Mszę świętą prymicyjną. – Górale, których poznałem to ludzie o niesamowitym sercu, z duszą na dłoni – powiedział ksiądz Międlar.
CWIK/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!