Łotwa chce muru na granicy z Rosją
Szef łotewskiego MSW Rihards Kozlovskis zapowiada budowę muru oddzielający kraj od Rosji. Ma to powstrzymać fale nielegalnych imigrantów, dla których Łotwa to często kolejny przystanek w drodze do Skandynawii.
Mur ma stanąć w przeciągu czterech lat i choć będzie kosztować 17 milionów euro, władze uznały, iż znalezienie tej sumy w budżecie będzie bardziej opłacalne dla państwa niż obecna walka z nielegalną migracją. Koszty przechwytywania kolejnych imigrantów a następnie odsyłania ich do ojczyzny są bowiem o wiele większe, twierdzi Kozłovskis. Łotewskie służby graniczne zatrzymały w tym roku aż 239 osób, które chciały nielegalnie przekroczyć granicę rosyjsko-łotewską. W większości byli to obywatele Wietnamu i Afganistanu.
Nie wiadomo, jak do budowy muru odniesie się Rosja – sytuacja między sąsiadami jest ostatnio dość napięta. Na razie pomysł musi zatwierdzić łotewski parlament. Pomysł budowy muru granicznego jest obecnie realizowany na granicy węgiersko-serbskiej. Również Węgrzy starają się powstrzymać falę nielegalnej emigracji.
MGOT/tvn.24
Przekaż wieści dalej!