Maleńczuk przyznaje: Zwykłemu człowiekowi demokracja nie jest do niczego potrzebna
Kontrowersyjny muzyk w rozmowie z „Newsweekiem” skarżył się na KOD i PiS. Jednocześnie przyznał też, że zwykłym ludziom demokracja nie jest do niczego potrzebna.
Maciej Maleńczuk skarżył się na „zagorzałych KOD-owczyków” zaczepiających go na ulicy ze łzami w oczach. Mówią mu, że „jakoś trzeba przetrwać rządy PiS”. Ten jednak odpowiada, że Polska jest nadal demokratycznym państwem. – Biorą się za tych i za tamtych, ale jakoś nie ma ani jednego procesu – mówi dodając, że obawy niektórych środowisk opozycyjnych są przesadzone.
Dodał również, że dużej części Polaków na co dzień pracujących i zajmujących się rodziną „demokracja nie jest do niczego potrzebna”.
Oprócz tego Maciej Maleńczuk stwierdził, że on sam uważa się za patriotę, zaś PiS próbuje zawłaszczyć sobie monopol na patriotyzm. – Proszę zostawić trochę patriotyzmu dla mnie, bo też jestem członkiem tego społeczeństwa – powiedział.
dorzeczy.pl
Przekaż wieści dalej!