Monarchia bezobjawowa dąży do zniszczenia samej siebie. Książę Karol zapowiada jeszcze większe umniejszenie roli rodziny królewskiej
Na profilu „My Reakcja” pojawił się komentarz dotyczący kolejnych zapowiedzi następcy brytyjskiego bezobjawowego tronu księcia Karola. Zapowiedział, że – jeśli tego dożyje – „zmodernizuje monarchię”.
– Inspiracje czerpie z państw skandynawskich, krajów Beneluksu i z Hiszpanii. Mówi się o zmniejszeniu, tudzież zniesieniu przywilejów, redukcji dworskich etatów, czy nawet o uczynieniu z pałacu Buckingham, symbolu monarchii, hotelu (sic!). Pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się przed kilku laty, gdy media wszczęły spekulację o rychłej abdykacji sędziwej uzurpatorki – czytamy na profilu.
Zwrócono uwagę na „znikomy koszt, jaki podatnik brytyjski ponosi utrzymując fasadową monarchię (mówi się o kwocie poniżej 1 funta per capita; ponadto monarchia jest przecież dobrze prosperującym przedsiębiorstwem), a także na utrzymującą się, stosunkowo wysoką popularność instytucji”.
– Mości Xiążę, pragnąc cięć i redukcji, niechaj zacznie od redukcji skandali i wynaturzeń, które od dziesięcioleci trawią familię Windsorów (wł. Saxe Koburg und Gotha). To nie splendor stanowi problem, a moralna atrofia i służenie złym przykładem wśród poddanych – stwierdza administrator profilu.
– By dalej pchać wóz z tym cyrkiem koła należy konserwować, a nie kolejno odkręcać i podziwiać jak się chwieje. Złote karety, niezrozumiałe ceremonie i służba w liberiach to ostatnie co im pozostało – podkreśla.
– Tymczasem prawowity monarcha Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Franciszek II z rodu Wittelsbachów, będący zarazem królem Bawarii, spędza spokojną radość w rodzinnych stronach, z dala od skandali i zepsucia. W Bawarii po dziś dzień nazwisko Wittelsbach wywołuje miłe skojarzenia, a sam monarcha cieszy się powszechnym szacunkiem. Niechaj Windsorowie biorą go za wzór – podsumowano.
Przekaż wieści dalej!