Morawiecki zapowiada lockdown w całym kraju. Nazywa to jednak „czerwoną strefą w całej Polsce” i mówi o „czwartej fali” oraz szczepionce. MZ zaś ukrywa ważne dane
Jeszcze nie jest jasne wszystko, co ubzdurał sobie rząd od czas ogłoszenia całej Polski żółtą, a już padła jasna deklaracja wprowadzenia strefy czerwonej na cały kraj, co jest de facto ogólnopolskim lockdownem nazwanym innym słowem. Wieczorem premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że będzie rekomendował taką decyzję.
– Będę rekomendował na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, by od soboty cała Polska była strefą czerwoną – powiedział Morawiecki w Polsat News.
Dodał, że rząd zakłada „trzecią, czwartą falę” zachorowań na koronawirusa. Od razu też przeszedł do kwestii szczepionki.
Kiedy będzie szczepionka? Tego nie wiemy. Drugi, może trzeci kwartał przyszłego roku – mówił premier i dodał, że Polska „wpłaciła odpowiednią kwotę” i zapisała się do kolejki państw, które „będą mogły otrzymać równocześnie szczepionkę, jak tylko ona powstanie”.
Informacje o rzekomym wzroście zachorowań nie mogą być brane jako fakt. Rząd informuje o znacznie większej ilości pozytywnych wyników, jednak – jak poinformował założyciel naszego portalu Dominik Cwikła – wzbrania się przed udostępnieniem informacji o ilości wykonywanych testów od początku tzw. pandemii koronawirusa w Polsce.
– Nie wiemy, ile testów było robionych wówczas, a @MZ_GOV_PL do tej pory nie udzieliło mi odpowiedzi na ten temat, a także broniło się przed ich wysłaniem. Zapytanie o ilość pozytywnych wyników testów ORAZ WYKONANYCH TESTÓW wysłałem równo dwa tygodnie temu – 7. października. Do tej pory brak odpowiedzi z informacją, która powinna być po prostu publicznie dostępna na stronie ministerstwa – napisał na Twitterze Dominik Cwikła.
– Dlaczego rząd ukrywa dane o ilości wykonywanych testów w poszczególnych okresach? Przecież sama ilość pozytywnych wyników nic nie mówi o tym, czy jest lepiej czy gorzej – dodał w komentarzu na profilu Kancelarii Premiera.
Zapytanie o ilość pozytywnych wyników testów ORAZ WYKONANYCH TESTÓW wysłałem równo dwa tygodnie temu – 7. października. Do tej pory brak odpowiedzi z informacją, która powinna być po prostu publicznie dostępna na stronie ministerstwa.
— Dominik Cwikła (@Dominik_Cwikla) October 21, 2020
Dlaczego rząd ukrywa dane o ilości wykonywanych testów w poszczególnych okresach? Przecież sama ilość pozytywnych wyników nic nie mówi o tym, czy jest lepiej czy gorzej https://t.co/QpwRVs6Pwe
— Dominik Cwikła (@Dominik_Cwikla) October 21, 2020
polsatnews.pl / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!