„Wyborcza” oburzyła nawet lewicę
Nawet szef SLD i ludzie antyrządowych mediów uważają, że „Wyborcza” naruszyła wszelkie granice dobrego smaku. W artykule „Agata Duda. Pierwsza dama tańczy sama [Portret prezydentowej]” pojawiają się anonimowe plotki na temat nieślubnego dziecka żony prezydenta.
– Nie jestem zbyt obiektywny jeśli chodzi o „Gazetę Wyborczą”. Zawsze uważałem tę gazetę za bardzo obłudną – mówi Włodzimierz Czarzasty, szef SLD, w programie „Gość poranka” na antenie TVP Info. – Z kwintesencji inteligencji, którą kiedyś miała „GW”, została tylko kwintesencja – dodaje. Zauważa też, że „nie jest dobrze, kiedy dziennikarze stają się politykami”. – Są komentatorzy, którzy mają swoje poglądy i to jest ok. Dziennikarz powinien się starać być obiektywny. Wszystkim mediom tego życzę – podsumował.
Tekst skrytykowała także Monika Olejnik. – Chciałam tylko powiedzieć, że artykuł w „Gazecie Wyborczej” o pani prezydentowej jest skandaliczny. Takiego szamba dawno nie widziałam – mówiła wczoraj Monika Olejnik w programie „7 dzień tygodnia” w Radiu Zet.
„Życzliwi wiedzą, że w małżeństwie Dudów dzieje się źle. Już dawno miał być rozwód, ale te wybory. Podobno nawet spisali umowę i zachowują tylko pozory. Gdy wyciekła informacja, że prezydent obserwuje na Twitterze nastolatki o nickach w stylu „ruchadło leśne”, nie chciała z nim zatańczyć w Zakopanem” – czytamy w tekście autorstwa Małgorzaty Niemczyńskiej. Dalsze fragmenty są jeszcze bardziej niesmaczne: „Ktoś podchwytuje starą plotkę, że najmłodsza siostra Andrzeja tak naprawdę jest jego nieślubną córką. Spłodził ją jakoby w wieku 16 lat, a rodzice ją adoptowali, żeby nie było skandalu (Dominika rzeczywiście jest adoptowana). Autorem tych rewelacji jest Zbigniew Stonoga, któremu ich jednak mało i dorzuca coś jeszcze o seksie za pieniądze”.
CWIK/Pch24.pl, niezalezna.pl
Przekaż wieści dalej!