Nawet Ziemkiewicz jest przeciwny aresztowaniu Międlara przez ABW. Ale Daniels się cieszy
Wczoraj rano ABW w brutalny sposób aresztowało Jacka Międlara. Wywołało to wielkie oburzenie w praktycznie całej części społeczeństwa, także osób jawnie sprzeciwiających się publicystyce i działaniom Międlara. Natomiast jawnie cieszy się z tego powodu… Jonny Daniels.
Jonny Daniels udostępnił na Twitterze informację o aresztowaniu Jacka Międlara przez ABW. Dodał przy tym krótkie komentarz: „Dobrze!”.
Międlara jednak wspierają praktycznie wszyscy, także osoby na co dzień będące w opozycji do niego czy jego środowiska. Jednym z nich jest Rafał Ziemkiewicz.
– Stanowczo (choć wiem, że bezsilnie) protestuję!!! Publicystyka, bez względu na jej treść (nie czytałem) nie może być powodem do najścia antyterrorystów i aresztowania. Co chciała zabezpieczyć #ABW, mózg #miedlar do przeszukania? Wystarczyło wezwanie, przyniósłby na pewno – napisał na Twitterze Ziemkiewicz.
Opinia katolicka
Z kolei ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zaznaczył, że choć „nie popiera poglądów p. J. Międlara” i „jest krytyczny wobec porzucenia kapłaństwa”, to „akcję ABW uważa za groźny precedens, godzący w prawa obywatelskie, w tym wolność słowa”.
– Czemu nie zatrzymuje się tych, co chwalą komunizm lub wzywają do zorganizowania „polskiego Majdanu”? – pyta kapłan. Wpis został podany dalej m.in. przez ks. Janusza Chyłę.
W podobnym tonie wypowiadał się wczoraj Tomasz Kalinowski z Rot Niepodległości. – Widać, że prokuratura i służby specjalne monitorują to, co dzieje się w sieci i bardzo szybko na to reagują. To moim zdaniem jest bardzo niebezpieczne, bo ogranicza wolność słowa. I ja jak nie zgadzam się z wieloma wypowiedziami, stylistyką i publicystyką ks. Jacka Międlara czy też jego decyzjami życiowymi, to tutaj trzeba stanąć w obronie wolności słowa i obronie księdza Jacka – mówił Kalinowski z Rot Niepodległości w NCzasTV.
Także założyciel naszego portalu Dominik Cwikła uważa to za skandal. Udostępnił tekst, który był pretekstem do brutalnego najścia przez służby specjalne ze stwierdzeniem, że „to są jajca”.
– ABW potraktowani jak policja myśli do zamknięcia człowieka, który mówi coś innego. Teraz w mainstreamie będzie, że to niby jest kurna dowód – napisał Dominik Cwikła dodając pytanie, „czy podanie przez niego linka do wspomnianego tekstu sprawi, że jutro rano wpadną do niego funkcjonariusze”.
P. @StZaryn, czy podanie przeze mnie linka do wspomnianego tekstu sprawi, że jutro rano wpadną do mnie funkcjonariusze? Proszę dać znać, to budzik ustawię.
— Dominik Cwikła (@Dominik_Cwikla) December 13, 2019
Nie podzielam poglądów p. J. Międlara i jestem krytyczny wobec porzucenia kapłaństwa, ale akcję ABW uważam za groźny precedens, godzący w prawa obywatelskie, w tym wolność słowa. Czemu nie zatrzymuje się tych, co chwalą komunizm lub wzywają do zorganizowania „polskiego Majdanu”? https://t.co/e3JB54a9St
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) December 13, 2019
Stanowczo (choć wiem, że bezsilnie) protestuję!!! Publicystyka, bez względu na jej treść (nie czytałem) nie może być powodem do najścia antyterrorystów i aresztowania. Co chciała zabezpieczyć #ABW, mózg #miedlar do przeszukania? Wystarczyło wezwanie, przyniósłby na pewno ??? https://t.co/Oxwc2JpKur
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) December 14, 2019
Good! https://t.co/mT7cg7uAoD
— Jonny Daniels (@MrJonnyDaniels) December 13, 2019
Przekaż wieści dalej!