Nie ma dowodów? Pisowska propaganda i tak da radę. Czy Grodzki jest winny „zadecydowali” ankietowani skrajnie propartyjnego portalu
Portal wpolityce opublikował sondaż z pytaniem, czy zdaniem badanych prof. Tomasz Grodzki przyjmował łapówki. Pisowska machina medialna od kilku dni ostro wałkuje temat, ale nie opublikowano jednak żadnych dowodów w tej sprawie.
Skrajnie propartyjny portal wpolityce.pl opublikował sondaż z pytaniem, „czy wierzy pan, że Tomasz Grodzki przyjmował łapówki”. Propisowskie media od kilku dni bowiem przytaczają historie bliżej niezidentyfikowanych osób twierdzących, że na oddziale Grodzkiego w szpitalu bez łapówek nie byli obsługiwani.
Co dość oczywiste, propisowskie media nie podają innych historii, które podają inną rzeczywistość. Nawet, gdy podał ją jawny zwolennik PiS Andrzej Kaciupa, który napisał na Facebooku, że „nikomu nie płaciłem a Prof,wizyty skłdał nawet w nocy po powrocie z Senatu,zawsze super zorientowany i zaangażowany w proces leczenia”.
Kaciupa jest znajomym Dariusza Mateckiego na Facebooku. Mimo tego Matecki zaangażowany w kampanię przeciwko Grodzkiemu nie przytoczył tej relacji.
Sondaż wpolityce.pl został omówiony w utrzymywanej przez nas pod przymusem telewizji rządowej w głównym wydaniu „Wiadomości”.
– Teraz wymierzaniem sprawiedliwości nie będą zajmowały się sądy, tylko o winie będą orzekać sondaże na Wpolityce.pl – podsumował Marcin Dobski.
Teraz wymierzaniem sprawiedliwości nie będą zajmowały się sądy, tylko o winie będą orzekać sondaże na https://t.co/L9Sc407cbJ https://t.co/ZQkojSBVhj
— Marcin Dobski (@szachmad) January 3, 2020
Przekaż wieści dalej!