Norwegia: nie przewiezie kobiety w burce
Norweski kierowca autobusu zapowiada: nie będzie przewoził osób, które noszą nikab. W Norwegii zawrzało.
„Nie chcę też mieć w autobusie ludzi z zakrytą twarzą. To właściwie DO MNIE należy odpowiedzialność za zabezpieczenie pasażerów przeciw możliwym terrorystom […] i nie przejadę ANI JEDNEGO METRA z pasażerem wyglądającym w ten sposób” – napisał na Facebooku Steinar Grading, kierowca autobusu, który pracuje w firmie Vestviken Kollektivtrafikk, która świadczy usługi transportowe dla Unibuss w regionie Vestfold.
– Nie zabiorę żadnej pasażerki w nikabie. Nie zabiorę także pasażera w kominiarce, ani w hełmie. Byłoby to całkowicie nieodpowiedzialne. Pod takimi strojami można ukryć broń. A ja, jako kierowca, odpowiadam za moich pasażerów. Było w autobusach wiele akcji terrorystycznych, zarówno za granicą, jak i w Norwegii – powiedział Grading.
Sprawa wywołała burzę. Rzecznik prasowy firmy zapowiedział, że przewożeni będą wszyscy, bez względu na strój. – Wybór sposobu ubierania się pasażerów jest sprawą indywidualną i nie jest regulowany naszymi wytycznymi. Wypowiedź kierowcy nie reprezentuje poglądów naszej firmy i zajmiemy się tą sprawą jako wewnętrznie. W naszej firmie pracują ludzie z ponad 50 krajów – powiedziała rzeczniczka Helen Østby.
Steinar jednak wyłamał się i przeprosił za swoje słowa za pośrednictwem wspomnianego portalu.
CWIK/niezalezna.pl
Przekaż wieści dalej!