Nowa podkomisja smoleńska
Z dniem dzisiejszym ruszyły prace podkomisji smoleńskiej, która ma za zadanie wyjaśnić okoliczności katastrofy rządowego samolotu Tu-154M. Pierwsze prace potrwają tydzień. W tym czasie eksperci skupią się na analizie zgromadzonych wcześniej materiałów. Podkomisja chce uzyskać dostęp do akt prokuratury wojskowej.
Pierwsze posiedzenia podkomisji miało charakter organizacyjny. W kolejnych dniach eksperci będą zajmować się analizą zebranych dotychczas dokumentów. Badacze chcą także zdobyć materiały opracowane przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy.
Podkomisję powołano na początku lutego. Na jej czele stoi obecnie inż. Wacław Berczyński, konstruktor i emerytowany inżynier firmy Boeing i NASA, a także doradca Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego i Departamentu Obrony USA.
Rodziny ofiar katastrofy mają nadzieję, że nowa ekipa rzetelnie podejdzie do swoich obowiązków i przedstawi pełny obraz wydarzeń sprzed sześciu lat. Dotychczasowe ustalenia dla większości rodzin nie są wiarygodne. – Po prostu w tej sytuacji sprawa nie jest wyjaśniona. Były przedstawiane wersje, ale jak wiemy społeczeństwo tych wersji nie przyjęło z prostego względu: one są po prostu nieprawdziwe. Teraz pokładamy wielkie nadzieje w podkomisji smoleńskiej, która wreszcie – myślę – zajmie się tą sprawą niezależnie, nie będzie patrzyła na inne względy pozamerytoryczne i pozanaukowe, które mogą wypaczać tryb postępowania. Będą po prostu rzetelnie badane wszystkie aspekty. Mam nadzieję, że wreszcie jest wola ze strony państwa polskiego po zmianie władzy do tego, żeby tę sprawę wyjaśnić – powiedział dr Dariusz Fedorowicz, który w katastrofie samolotu stracił brata.
Mas/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!