Obetną emerytury byłych funkcjonariuszy SB
PiS chce zmniejszyć emerytury byłych esbeków. Wiceminister Jarosław Zieliński zapowiedział taki pomysł na antenie TV Republika.
Poprzedni rząd składał puste obietnice w tej dziedzinie. Obecny wiceszef MON poświęcił kwestii emerytur esbeków sporo czasu na antenie. – Mam nadzieje ze uregulujemy to skutecznie. Przez 25 lat ci funkcjonariusze korzystali z praw nienależnie nabytych. W gruncie rzeczy należałoby kazać im to zwrócić, ale nawet, jeśli taka ustawa wejdzie w życie, to prawo nie działa przecież wstecz – stwierdził Zieliński. – Platforma Obywatelska przez 8 lat udawała, że uregulowała tę kwestię, ale przywileje i tak pozostały. Czas najwyższy w końcu to załatwić – zaznaczył wiceminister z MSW. Obecnie, według Zielińskiego, typowe świadczenie emerytalne byłego funkcjonariusza SB sięga od 4 do 4 tysięcy złotych. Generalska emerytura nierzadko wynosi 8 tysięcy miesięcznie, a niektóre pobory przekraczają nawet sumę 22 tysiące złotych. Mimo rzekomych zmian z 2009 roku, esbecy dalej pobierali kosmiczne świadczenia.
Zastępca Antoniego Macierewicza mówił też o katastrofie smoleńskiej. Za niezbędne uznał odzyskanie wraku. – Rosja czuje się winna w tej sprawie i pewnie dlatego nie chce współpracować. Będziemy domagać się zwrotu wraku i czarnych skrzynek. Wcześniej nie było takiej woli ze strony rządu polskiego, bo PO tego nie chciała. My się nie boimy i chcemy dotrzeć do prawdy – stwierdził Zieliński. – Musimy wrócić do tej sprawy i wziąć pod uwagę wszystkie hipotezy, tę o zamachu również – wyjaśnił.
Podo/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!