Piłkarze nie znikną z reklam mimo klapy. Kontrakty trwają nadal
Piłkarze nie znikną ze spotów reklamowych. Umowy, które zawarli nadal obowiązują, zaś reklamodawcy zapowiadają, że nie zamierzają zmieniać strategii reklamowej.
– Kamil Glik nadal będzie ambasadorem marki Blachotrapez. Będzie naszą twarzą przynajmniej do końca 2022 roku, czyli aż do zakończenia Mistrzostw Świata w Katarze. Jesteśmy firmą rodzinną i tworzymy dachy dla wielu pokoleń, dlatego wierzymy, że kiedy przychodzi trudny moment, to powinniśmy okazać wsparcie, a nie wycofywać się ze współpracy – powiedział Mateusz Małek z firmy Blachotrapez. Dodał również, że Glik „jest świetnie dobranym ambasadorem naszej marki”, ponieważ „jest twardzielem”.
Podejściu temu nie dziwi się Leszek Pułka, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego. – Inwestycja firmy w wizerunek tego piłkarza nie jest i nie będzie postrzegana jako porażka. Widz raczej pomyśli o firmie pozytywnie jako o tej, która zainwestowała w herosa piłki, a tylko ślepy los zdecydował o tym, że złapał kontuzję tuż przed mundialem. Glik też nie budował swojej sławy grą w reprezentacji, a poza nią. Dlatego ten reklamodawca wcale nie musi na kampanii stracić – stwierdził Pułka.
Główny sponsor również nie zamierza zmieniać zdania. – Nie przewidujemy żadnych zmian, jeśli chodzi o naszą piłkarską kampanię marketingową – nie zakładamy ani jej wydłużenia, ani skrócenia. Została ona zaplanowana do 28 czerwca, w związku z tym w najbliższych dniach w sposób naturalny będzie coraz mniej spotów emitowanych w jej ramach – zadeklarował Arkadiusz Mierzwa z Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka.
money.pl
Przekaż wieści dalej!